WYKŁAD VII
RÓWNOLEGŁE DYSPENSACJE
Wiek Żydowski obrazem Wieku Ewangelii –
Znamienna równoległość tych epok – Mimo wszystko są
one różne – Wyższość epoki chrześcijańskiej,
czyli pozafigury – Kontrast pomiędzy Izraelem cielesnym a duchowym
– Analiza ważniejszych równoległości – Podkreślenie
wagi równoległości czasowych – Okres łaski dla
cielesnego Izraela – Czas odjęcia łaski od Izraela –
Proroctwo wskazujące, że okres niełaski równy jest
okresowi łaski – Apostolskie świadectwo, że okres niełaski
jest czasem wysokiego powołania dla duchowego Izraela – Długość
Wieku Ewangelii wykazana jasno, choć nie wprost – Niezaprzeczalna,
ostateczna i zadowalająca zgodność tych równoległości
z chronologią biblijną, ze świadectwem
Jubileuszu, z Czasami Pogan i innymi proroctwami.
W POPRZEDNICH rozdziałach wspominaliśmy,
że Boski sposób postępowania z Izraelem miał znaczenie
obrazowe. Niewielu jednak zdaje sobie sprawę z głębokości
tego zjawiska. Wiadomo niewątpliwie, że apostołowie, szczególnie
Paweł, dając wskazówki dla Kościoła, wielokrotnie
wspominają pewne uderzające cechy figury i pozafigury w epokach
żydowskiej i chrześcijańskiej. Gdy jednak bliżej
zapoznamy się z naukami apostoła, to zobaczymy, że nie
tylko korzysta on
z kilku ilustracji pochodzących z żydowskiego porządku,
lecz że w swoich szczegółowych rozważaniach stwierdza, iż
cały system żydowski jest ustanowiony przez Boga (ignoruje przy
tym całkowicie “tradycję starszych”, która nie była częścią
tego systemu). Apostoł
pokazuje również, że wszystkie te zagadnienia były
obrazami świtającego w jego czasach Wieku Chrześcijaństwa.
Wyznaczały one dokładnie drogę chrześcijańskiego
Kościoła Wieku Ewangelii, a także wskazywały na jego
chwalebne dzieło w Wieku Tysiąclecia. <str.
202>
Wielu zakłada, że wiek żydowski i chrześcijański
to w rzeczywistości jeden okres czasu i że Bóg wybiera Kościół
Chrystusowy od samego początku istnienia człowieka. Jest to poważny
błąd, który zaciemnia i utrudnia prawidłowe i jasne
zrozumienie wielu prawd. Jezus był Głową i przewodnikiem
chrześcijańskiego Kościoła, będącego Jego
Ciałem (Efez. 5:23; Kol. 1:24). Wynika z tego, że nikt nie mógł
zostać członkiem Kościoła wcześniej, niż On.
Gdyby ktokolwiek poprzedził Jezusa, to nasz Pan nie mógłby być
nazwany poprzednikiem.
“Wysokie powołanie” do tego, aby stać się współofiarnikiem,
a w końcu współdziedzicem wraz z Nim, nie było znane w
innych wiekach (Efez. 3:2,5,6). Dobrzy ludzie, którzy żyli i
umierali przed rzeczywistym
zapłaceniem
okupu drogocennej krwi
naszego Pana, nic o tym “wysokim powołaniu” nie wiedzieli. Boskie
dary i powołanie są niezasłużonymi łaskami, toteż
ludzi żyjących w innych wiekach nie spotkała żadna
niesprawiedliwość, jeśli nie otrzymali tych łask. W
poprzednich wiekach, jak również
w wiekach przyszłych, ludzie otrzymywali lub otrzymają powołanie
i łaskę ziemskich zaszczytów, ziemskiej chwały i wiecznego
życia jako ziemskie (ludzkie) istoty, powołanie zaś i
łaska Wieku Ewangelii dotyczyły niebiańskich zaszczytów i
chwał, przemiany natury ludzkiej
w boską, chwały, czci i panowania nad niebem i ziemią jako
współdziedzice i współpracownicy z Chrystusem. Kościół
został w ten sposób powołany, oddzielony od świata i
rozwija się w ciągu obecnego wieku. W przyszłych wiekach będzie
on reprezentował Jahwe w zupełnej realizacji jego planu wieków
– planu, który obejmuje sprawy nie tylko rodzaju ludzkiego, lecz
wszystkich stworzeń na niebie i na ziemi. Przeszłe wieki były
więc wspaniałym przygotowaniem ku ćwiczeniu i nauce Kościoła.
Nie mniej wspaniała
jest troska, z jaką ci ludzie, powołani aby stać się dziedzicami
boskiej chwały, są podczas obecnego wieku ćwiczeni,
przyzwyczajani do karności, prowadzeni i ochraniani na tej długiej,
trudnej, wąskiej drodze, zapoczątkowanej kiedyś przez <str.
203> ich Pana i poprzednika, którego przykładu mają być
naśladowcami (1 Piotra 2:21).
Nasz Pan spędził trzy i pół roku swej służby
wybierając spośród Izraela, ćwicząc i nauczając
garstkę swych uczniów, którzy mieli stać się zaczątkiem
chrześcijańskiego Kościoła. Kiedy zamierzał ich
opuścić, dał im obietnicę ducha świętego, który
przez cały wiek miał wprowadzać Kościół we
wszelkie prawdy, pokazywać im rzeczy przyszłe i odświeżać
w pamięci to, czego ich uczył. Obietnica ta zaczęła się
wypełniać w dniu Pięćdziesiątnicy.
Napisane jest również, że wszyscy aniołowie są
duchami usługującymi, posłanymi na posługę tym,
którzy mają odziedziczyć zbawienie (Hebr. 1:14). Czytamy również,
że Pan będzie się nimi w szczególny sposób opiekował
aż do skończenia świata (Mat. 28:20).
Wszystkie pisma apostołów adresowane są do Kościoła,
a nie, jak wielu wydaje się myśleć, do świata. Pisma
te są pełne szczególnych
wskazówek, zachęty i napomnień potrzebnych tylko świętym,
którzy w ciągu obecnego wieku idą wąską drogą.
Objawienie naszego Pana, które mu dał Bóg, kiedy Jezus był już
uwielbiony, Pan przekazał w obrazach i symbolach oraz posłał
przez swego sługę, Jana, właśnie Kościołowi
(Obj. 1:1). Wiemy także, iż proroctwa, przekazywane niegdyś
przez świętych mężów, nie były dane ani im, ani innym ludziom żyjącym
w ich dniach; były one wyłącznie wskazówką dla Kościoła
Chrystusowego (1 Piotra 1:12).
W tym rozdziale mamy zamiar wykazać, że cały
Izrael podczas całego Wieku Żydowskiego w sposób nieświadomy,
lecz pod kierownictwem Bożym, budował dla naszej nauki obraz
wszystkich elementów planu zbawienia. Widzieliśmy już, że
Jubileusze wskazywały na ostateczne wypełnienie się tego
planu w błogosławieństwie dla wszystkich rodzajów ziemi.
To właśnie z tego spichlerza Prawdy, <str. 204> tak obficie
i szczególnie zaopatrzonego, duch Boży karmi nas – Kościół
– i prowadzi stopniowo ku coraz pełniejszemu zrozumieniu Jego planu
w taki sposób, jaki jest dla rozwoju naszej umiejętności
najlepszy. Z tego samego wspaniałego spichlerza Bóg zsyła nam
teraz szczególne
światło i pokarm, którego potrzebujemy w czasie żniwa, pod
koniec obecnego wieku. Wobec tak cudownej opieki i tak obfitego pokarmu
dla chrześcijańskiego Kościoła, który stawia go ponad
wszystkimi innymi ludźmi w przeszłości i w przyszłości,
widzimy,
jak ważną jest dla nas w Boskich oczach ta znajomość i
jak gorliwie powinniśmy ją sobie przyswajać.
Ani w tym rozdziale, ani też w tym Tomie, nie będziemy
zajmować się szczegółowo rozpatrywaniem obrazowych
cech Boskiego działania wobec Izraela, jakie wiązało się
z Przybytkiem, ze świątynią, z ich służbami i
ofiarami. Zwrócimy jednak teraz szczególną uwagę na niektóre
ze znaczących i najważniejszych zarysów podobieństwa
pomiędzy Wiekiem Żydowskim a Wiekiem Chrześcijaństwa,
jako między figurą i pozafigurą; w Wieku Żydowskim były
bowiem zobrazowane wszystkie doświadczenia, jakie rzeczywiście
przechodzi Kościół chrześcijański. Wiele z tych cech
to równoległości, nie tylko jeżeli chodzi o ich charakter,
lecz również o czas
ich zaistnienia. Pismo mówi o wielu podobieństwach
zarówno w historii całego narodu, jak i w historii poszczególnych
jednostek, należących do tego narodu. Niektóre z nich dawno
zostały przez myślicieli chrześcijańskich dostrzeżone,
inne natomiast całkowicie przeoczono. Otwiera się tu przed nami
wspaniałe i owocne pole dla rozmyślania i studiowania.
Paweł nazywa kościół żydowski
“Izraelem według ciała”, natomiast Kościół chrześcijański
“ludem Bożym Izraelskim” (1 Kor. 10:18; Gal. 6:16). Możemy
więc przyjąć nazwy Izrael cielesny i Izrael duchowy. Wyższy
poziom domu duchowego został również podkreślony przez
apostoła, który opisuje Izrael cielesny jako dom (rodzinę) sług,
zaś <str. 205> Izrael duchowy nazywa domem synów
(Hebr. 3:5,6; Rzym. 8:14). Dom cielesny w różny sposób pełnił
zaszczytną rolę sług domu duchowego, co polegało głównie
na nieświadomym, lecz kierowanym przez Boga obrazowaniu rzeczy
duchowych. Rzeczy te – studiowane i doceniane – wspaniale błogosławią
i oświecają dom synów.
W obu przypadkach mamy do czynienia, według
Boskiego punktu widzenia, z Izraelem nominalnym i z Izraelem rzeczywistym,
choć ludzie nie widzą tu żadnej różnicy; nie można
bowiem odróżnić tych dwóch części przed końcem,
czyli żniwem odpowiadających im wieków. Podczas żniwa
odpowiednia prawda, przedstawiona wtedy w świetle,
dokonuje oddzielenia i pokazuje, którzy są rzeczywistymi, a którzy
jedynie nominalnymi członkami Izraela. O domu cielesnym Paweł
powiedział: “Nie wszyscy, którzy są [nominalnie] z Izraela, są
Izraelem” – Rzym. 9:6. Nasz Pan mówił o tym samym fakcie,
gdy rzekł o Natanaelu: “Oto prawdziwy
Izraelczyk, w którym nie masz zdrady”. Podczas żniwa oddzielił
również część rzeczywistą od nominalnej i nazwał
pierwszą z nich cenną pszenicą, a drugą – plewami,
choć pszenicy była jedynie garstka, a plewy stanowił prawie
cały naród. W podobnej proporcji i w podobnym obrazie występują
nominalni i prawdziwi członkowie duchowego Izraela w Wieku Ewangelii.
Ich rozdzielenie również następuje w okresie żniwa –
przy końcu Wieku Ewangelii. Wtedy to pszenica – stosunkowo niewielka
grupa, “Maluczkie Stadko” – zostanie oddzielona od mas nominalnego
duchowego Izraela. Olbrzymia większość, będąca kąkolem,
a nie prawdziwą pszenicą, zostanie odrzucona jako niegodna
najwspanialszej łaski, do jakiej została powołana; nie
zostanie ona policzona
razem z Pańskimi klejnotami (Rzym. 9:27; 11:5; Łuk. 12:32; Mat.
3:12; 13:24-40).
Głową domu cielesnego był Jakób,
nazwany Izraelem (książę). Przez swoich dwunastu
synów założył on dom, który nosił jego imię –
dom Jakóba, dom izraelski.
<str. 206> Podobnie było
w przypadku domu duchowego: jego założyciel Chrystus, ugruntował
go na dwunastu
apostołach. Dom ten również nosi imię swojego założyciela
– jest Kościołem Chrystusowym. Jeżeli chodzi o czas, to Bóg
powołał cielesny Izrael wcześniej, jednak co do łaski
i czasu spełnienia się – Izrael duchowy zajmuje pierwsze
miejsce. W ten sposób pierwsi będą ostatnimi, a ostatni
pierwszymi (Łuk. 13:30). Pismo Święte jasno określa te
dwa domy Izraela jako cielesne nasienie Abrahama i duchowe nasienie
Jahwe – Ojca Niebieskiego, którego obrazem był Abraham.
Niektórzy nie dostrzegają ważnych prawd, będąc
zaślepieni przypuszczeniem, że wyrażenie “oba domy
Izraela” odnosi się do dwóch części cielesnego Izraela
po podziale dokonanym za dni Roboama, syna Salomona. Takim trzeba
przypomnieć, że po niewoli babilońskiej, po powrocie do
Palestyny, dano wolność wszystkim Izraelitom ze wszystkich
pokoleń, zamieszkującym w całym uniwersalnym państwie
medo-perskim, łącznie z krainą Syrii, czyli Babilonią.
Ktokolwiek
chciał, mógł wrócić do swojej własnej ziemi (Ezdr.
1:1-4). Wielu wiernych Izraelitów ze wszystkich
pokoleń, którzy pamiętali o Boskich obietnicach związanych
ze świętą ziemią i ze świętym miastem, powróciło
do różnych miast w Palestynie. Juda – pokolenie naczelne, któremu
powierzono urząd królewski i na którego terytorium leżała
stolica, Jeruzalem – przewodziło oczywiście w dziele jego
odbudowy. Po powrocie z Babilonu Izrael nie był już jednak
podzielonym narodem. Obie jego części mieszkały razem, tak
jak na
samym początku, jako jeden lud, noszący jedno imię –
Izrael (zob. Neh. 11:1; Ezdr. 2:70).
Fakt ten jest również podkreślony w Nowym
Testamencie. Nasz Pan i apostołowie mówią o jednym
cielesnym Izraelu. Paweł pisze, że Izrael
szukał, ale jedynie “ostatki” okazały się godne (Rzym.
10:1-3; 9:27; 11:5-12, 20-25; Dzieje 26:7). Nasz Pan powiedział,
że był On “posłany do [wszystkich] owiec, które zginęły
z [jednego] domu Izraelskiego”. Nie pozwolił jednak uczniom szukać
tych owiec poza Palestyną (Mat. 10: 5,6;
15:24), <str. 207> z czego wynika, że ci, którzy żyli w
Palestynie reprezentowali całego Izraela. Piotr również
mówi o cielesnym Izraelu jako o jednym domu. Zwracając się do
ludu w Jerozolimie powiedział: “Niechajże tedy wie zapewne
wszystek dom Izraelski” itd. Jakób też nazywa dwanaście
pokoleń jednym narodem (Dzieje Ap. 2:36; Jak. 1:1). Wielu ludzi ze
wszystkich plemion żyło w Palestynie, wielu też zamieszkiwało
wśród otaczających ich narodów. Dlatego Paweł spotykał
i nauczał Żydów w każdym niemal mieście,
jakie odwiedził w Azji Mniejszej, lecz zawsze byli oni uznawani za
jeden naród. Jedynym innym Izraelem jest Izrael duchowy.
Bóg dał specjalne przymierza, czyli obietnice obu
domom izraelskim. Wszystkie obietnice dla domu cielesnego były ziemskie,
zaś domowi duchowemu dane są tylko obietnice niebiańskie.
Chociaż obietnice dla domu cielesnego były (i nadal są)
wielkie i wspaniałe, to jednak obietnice dla domu duchowego określone
są jako “lepsze obietnice” czy też “bardzo
wielkie i kosztowne obietnice” (Hebr.
8:6; 2 Piotra 1:4). Domowi cielesnemu powiedziano: “Przetoż teraz,
jeźli słuchając posłuszni będziecie głosowi
memu i strzec będziecie przymierza mego, będziecie mi własnością
nad wszystkie narody; chociaż moja jest wszystka ziemia. A wy będziecie
mi królestwem
kapłańskiem i narodem świętym”. I chociaż cały
Izrael odpowiedział: “Wszystko, co Pan rzekł, uczynimy” (2
Mojż. 19:5-8), a potem nie dotrzymał warunków przymierza, to
jednak znaleźli się wierni, którzy pomimo swoich słabości
gorliwie starali się postępować
zgodnie z tymi warunkami. W Wieku Tysiąclecia będą oni
“książętami po wszystkiej ziemi”,
członkami ziemskiej fazy Królestwa Bożego (zob. Tom I, rozdział
XIV).
Duchowemu domowi powiedziano natomiast: “I wy jako
żywe kamienie budujcie się w dom
duchowny, w kapłaństwo
święte, ku ofiarowaniu ofiar,* przyjemnych Bogu przez Jezusa
Chrystusa (...). Wy jesteście rodzajem wybranym, <str. 208> królewskiem
kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście
opowiadali cnoty tego, który was powołał z ciemności ku
dziwnej swojej światłości; którzyście niekiedy byli
nie ludem, aleście teraz LUDEM BOŻYM” – 1 Piotra 2:5,9,10.
* Słowo “duchownych”, które znajduje się
w tym tekście (werset 5) przed słowem “ofiar”, nie występuje
w najstarszym greckim manuskrypcie – w Manuskrypcie Synaickim.
Opuszczenie tego słowa jest właściwe, o czym przekonamy się
zauważywszy, że to nie duchowe rzeczy są ofiarowywane, lecz
ziemskie, czyli ludzkie przywileje, prawa itd.
Cielesny Izrael miał Przybytek, wystawiony z
Boskiego polecenia, rękoma zbudowany, który był obrazem,
podobnie jak i wszystkie obrzędy, które się w nim odbywały
(Hebr. 9:1,2, 9,10). Duchowy Izrael posiada zaś “prawdziwy
[pozaobrazowy] on przybytek, który Pan zbudował, a nie człowiek”
(Hebr. 8:2). Dla służby w Przybytku obrazowym wyznaczono
obrazowe kapłaństwo, którego głową był Aaron i
które składało obrazowe ofiary za grzechy obrazowego ludu, każdego
roku dokonując w ten sposób obrazowego oczyszczenia, czyli
usprawiedliwienia. Pozafiguralny Przybytek ma swoje kapłaństwo,
które składa lepsze ofiary (Hebr. 9:23). Ofiary te rzeczywiście
i na wieki gładzą grzechy całego świata. Głową
tego kapłaństwa jest nasz Pan Jezus – Arcykapłan naszego
wyznania (czyli porządku) – Kościół zaś, Jego Ciało,
to podlegli mu kapłani. Cały kościół
nominalny nie należy do tego kapłaństwa; stanowi je bowiem
prawdziwy Kościół, wierny Chrystusowi Jezusowi, idący w
swoim ofiarowaniu śladami stóp naszego wspaniałego Arcykapłana.
Inną ważną cechą tego związku
pomiędzy obrazem i jego pozafigurą, cechą zanotowaną w
Piśmie Świętym, jest fakt, że oba domy Izraela (cielesny
i duchowy) znalazły się w niewoli w Babilonie. Zobaczymy to wyraźnie,
kiedy w następnym rozdziale zajmiemy się “Babilonem wielkim,
matką wszeteczeństw i obrzydliwości ziemi” (Obj. 17: 5,6). Tutaj chcemy jedynie
zwrócić uwagę na istnienie takiego podobieństwa. Cielesny
Izrael został zaprowadzony w niewolę do literalnego Babilonu,
zbudowanego nad literalną rzeką Eufrat. W Wieku Ewangelii
Babilon mistyczny, czyli posiadający znaczenie przenośne
– który uprowadził w niewolę duchowy Izrael – został
wzniesiony nad mistyczną rzeką Eufrat. W obrazie – złote
naczynia ze świątyni zostały zabrane <str. 209> i
sprofanowane przez literalny Babilon. W pozafigurze zaś kosztowne,
Boskie (złote) prawdy, przeznaczone
do służby w prawdziwej świątyni, w Kościele (1
Kor. 3:16,17; Obj. 3:12), zostały usunięte z ich właściwego
miejsca, wykrzywione i fałszywie zastosowane przez mistyczny Babilon.
Babilon literalny był zbudowany nad rzeką Eufrat, która
przyczyniała
się wydatnie do jego bogactwa i wspaniałości. Jego upadek
spowodowany został przez zmianę koryta rzeki. Podobnie mistyczny
Babilon jest zasilany wieloma wodami (ludami, narodami), a powodem jego
upadku, jak zostało to przepowiedziane, będzie odwrócenie się od niego tych, którzy
go podtrzymują i zasilają, czyli ludzi (Obj. 16:12).
RÓWNOLEGŁOŚCI CZASOWE
odpowiadające
cieniowi i rzeczywistości – obrazowi i pozafigurze
Będziemy się teraz zastanawiać nad
najwspanialszą częścią tej obrazowej równoległości,
a mianowicie nad elementem czasowym, który w każdym szczególe
potwierdza daty wyznaczone przez Jubileusze, chronologię i
przepowiedziane zakończenie Czasów Pogan. Po to właśnie
postanowiliśmy zająć się tutaj tym tematem – aby ta
cudowna równoległość mogła zwiększyć
i wzmocnić wiarę dzieci Bożych w element czasowy Jego planu,
tak jak było zamierzone (Hebr. 9:9,23; 10:1).
Nie ma chyba bardziej imponującego i przekonywającego
proroctwa czy dowodu czasowego niż to, nad którym będziemy się
teraz zastanawiać. Lekcja ta jest tak wartościowa dzięki
swojej prostocie i rzeczywiście przekonuje serca pokornych. Nie tylko
cielesny Izrael i jego ceremonie były obrazami, lecz cały Wiek
Żydowski stanowił obraz Wieku
Ewangelii. Obydwa okresy mają dokładnie tę samą długość
i jeden odpowiada drugiemu. Tak więc znając <str. 210> i
rozumiejąc Wiek Żydowski, jego długość i szczególne
wydarzenia jego zakończenia, czyli żniwa, możemy poznać
dokładną długość rzeczywistości
pozafiguralnej – Wieku Ewangelii. Możemy też dowiedzieć
się, czego
i kiedy oczekiwać podczas żniwa tego wieku. Idźmy teraz
dalej, aby to udowodnić, chociaż na podstawie ogólnych zasad
moglibyśmy uznać za oczywiste, że skoro różne aspekty
systemu żydowskiego odpowiadają pewnym cechom Wieku Ewangelii,
to powinna również istnieć
równoległość czasu.
Bóg jednak nie każe się nam tego domyślać; mówi
o tym jasno, choć nie bezpośrednio.
Paweł mówi nam, że Bóg odjął
łaskę od domu cielesnego w czasie przeznaczonym na wybranie domu
duchowego. Kiedy duchowy dom będzie już wybrany, to Boska łaska
powróci do domu cielesnego. Czytamy: “Bo nie chcę, abyście
nie mieli wiedzieć, bracia! [członkowie Kościoła,
czyli Izrael duchowy] tej tajemnicy, (żebyście nie byli sami u
siebie mądrymi), iż zatwardzenie z części przyszło
na Izraela [cielesnego],
póki by nie weszła zupełność pogan*. A tak wszystek
Izrael będzie zbawiony, jako napisano: Przyjdzie z Syonu [obiecany]
wybawiciel [Chrystus – nasz Pan, Głowa, i ostatki, czyli gromadka
wiernych z obu nominalnych domów Izraela, którzy stanowią Jego Ciało,
Kościół] i odwróci niepobożności od Jakóba. A toć
będzie przymierze moje z nimi, <str. 211> gdy odejmę
grzechy ich. A tak według Ewangelii [wysokiego powołania
obecnego wieku] nieprzyjaciółmi [odrzuconymi] są dla was [abyście
wy mieli pierwszeństwo i odziedziczyli najwspanialszą, duchową
część obietnic]; lecz według wybrania [na mocy którego
zostali przeznaczeni, aby otrzymali szczególną ziemską łaskę
od Boga, łaskę przyobiecaną ich ojcu Abrahamowi i jego
cielesnemu nasieniu] są miłymi dla ojców, albowiem
darów swoich i wezwania Bóg nie żałuje”. To, co Bóg obiecał,
na pewno się spełni. Znając koniec na samym początku,
Jahwe nigdy nie zawarł przymierza, które musiałby kiedyś złamać.
* Nikt nie powinien mylić tej “zupełności
pogan” z “czasami pogan”, o których mówiliśmy wcześniej.
Czasy pogan, jak zostało pokazane, stanowią okres czasu, w ciągu
którego poganom dozwolono panować nad światem. “Zupełność
pogan” odnosi się zaś do całkowitej liczby tych,
którzy mają być wybrani spośród pogan – do Kościoła
Wieku Ewangelii – który wraz z “ostatkami” z Izraela (m.in. z
apostołami) ma stanowić Kościół Chrystusowy, Naród
Święty, Królewskie Kapłaństwo, Królestwo Boga, któremu
wszystkie królestwa ziemi będą poddane.
W proroctwie tym apostoł daje wskazówkę
dotyczącą długości Wieku Ewangelii – rozpocznie się
on w momencie odrzucenia cielesnego Izraela, a zakończy się wraz
z przywróceniem ich do stanu łaski. Łącząc wypowiedzi
Pawła i Piotra (Rzym. 11:27 i Dzieje Ap. 3:19-21) dowiadujemy się,
że łaska powróci do Izraela na
początku restytucji, przy wtórym przyjściu naszego Pana. Według
Pawła stanie się to, gdy Bóg odejmie
grzechy ich; Piotr dodaje,
że będzie to w czasach ochłody, czyli restytucji, które
nadejdą wraz z powrotem naszego Pana, gdy niebiosa nie będą
Go już dłużej zatrzymywały.
Wykazaliśmy już wcześniej, że rok
1874 jest datą wtórego przyjścia naszego Pana i brzasku czasów
restytucji. Powinniśmy więc oczekiwać pojawienia się
wtedy jakichś znaków przywrócenia Boskiej łaski dla cielesnego
Izraela, co z kolei wskazywałoby na początek dzieła
restytucji. Rzeczywiście, nie można zaprzeczyć, że
widzimy, jak łaska zaczyna powracać do Izraela. Każdy nowy
dowód usuwania zatwardziałości i okazywania im łaski przez
Boga jest, według słów apostoła, nowym dowodem, że kończy
się już Wiek Ewangelii i że Maluczkie Stadko będzie
wkrótce skompletowane. Mamy jednak <str. 212> jeszcze jeden dowód,
który potwierdza dokładną datę wyznaczającą
początek powrotu łaski do Izraela. Do tej pory widzieliśmy
jedynie, że czas odrzucenia
Izraela jest jednocześnie
czasem szczególnej
łaski dla innych – czasem przeznaczonym na powołanie innych
ludzi (pogan), aby stali się współdziedzicami z Chrystusem.
Powołanie to kończy się w początkowym
okresie czasów restytucji, lecz nie zaraz na
samym początku (czego dowodzą inne proroctwa).
Zatrzymajmy się jednak na chwilę, aby wyjaśnić
pewną rzecz: zakończenie powołania do wspaniałego
przywileju bycia członkiem Kościoła, czyli Oblubienicy i
współdziedzicem z Chrystusem, nie będzie oznaczało, że
wszyscy, którzy zostali do tej pory powołani, na pewno zostaną
uznani za godnych, a co za tym idzie – za wybranych. “Wielu jest powołanych,
ale niewielu wybranych”,
ponieważ tylko niewielka część powołanych wypełnia
warunki tego powołania. Nie oznacza to również, że ci, którzy
nie zostaną już powołani tym “wysokim powołaniem”,
nie otrzymają innych łask. W rzeczywistości, koniec
“wysokiego powołania” będzie znakiem, że wielki Twórca
planu wieków wypełnił już prawie tę część
planu, która miała dokonać się w ciągu Wieku
Ewangelii, tzn. wybranie Kościoła Wieku Ewangelii, Oblubienicy
Chrystusowej. Nie wszyscy ludzie byli powołani do tego wspaniałego
zaszczytu. Zostaliśmy w szczególny sposób poinformowani, że
Boskim zamiarem było wybranie w tym celu jedynie ograniczonej liczby,
Maluczkiego
Stadka, grupy niewielkiej w porównaniu z całą ludzkością.
Gdy wystarczająca liczba ludzi zostanie już powołana, gdy
zakończy się czas powołania i gdy rozszerzanie tego powołania
nie będzie już właściwe, to ci, którzy zostali już
powołani i przyjęli to powołanie,
będą nadal mogli starać się uczynić swoje powołanie
i wybór pewnymi – przez okazanie wierności wobec przymierza poświęcenia
się Bogu do końca, aż na śmierć. Ich upadek nadal
będzie możliwy. Powołanie, które musi się zakończyć,
gdy wystarczająca liczba kandydatów do Maluczkiego Stadka zostanie
zaproszona, nie jest końcem Boskiej miłości, łaski
<str. 213> i powołania. Ów koniec zamknie jedynie niebieskie,
czyli “wysokie” powołanie. Gdzie bowiem kończy się to
powołanie, gdzie zamykają się jedne
drzwi sposobności i łaski, tam zaczynają się otwierać
nowe drzwi – możliwość pójścia drogą świętą
– nie do boskiej natury, lecz do życia wiecznego i doskonałości
jako istota ludzka (zob. Tom I, wykłady X i XI).
Zajmijmy się teraz dokładną datą
przywrócenia
łaski dla Izraela, która wyznacza jednocześnie dokładny
koniec niebieskiego powołania. Będzie to moment, w którym
Izrael zacznie stopniowo dostrzegać dawane mu dowody powrotu Bożej
łaski. Wtedy także ustanie Boskie powołanie do niebiańskich
zaszczytów i tylko ci, którzy zostali wcześniej powołani, będą
mieli przywilej zdobycia nagrody, jeżeli do końca życia
pozostaną wierni.
Cielesny Izrael, podobnie jak Izrael duchowy, był
powołany, aby stać się wybranym ludem Bożym, własnością
ponad wszystkie narody (ziemską własnością i obrazem
innej własności – niebieskiej). Jako oddzielony od świata,
otrzymywał szczególną Boską łaskę przez 1845
lat. Początek tego okresu był jednocześnie początkiem
jego życia narodowego w momencie śmierci Jakóba, ostatniego z
patriarchów.
Izraelici zostali wtedy uznani za jeden naród i otrzymali nazwę
“dwunastu pokoleń izraelskich” (zob. 1 Mojż. 49:28; 46:3; 5
Mojż. 26:5). 1845 lat życia narodowego i otrzymywania
szczególnej łaski Boskiej zakończyło się w chwili
odrzucenia Mesjasza – 33 r. n.e. – kiedy na pięć dni przed
ukrzyżowaniem Jezus pokazał się jako król i nie będąc
za króla uznany powiedział: “Oto dom wasz
pusty zostanie” (Mat.
23:38). Był to koniec łaski dla Izraela, moment upadku, który
trwał jeszcze przez 37 lat i zakończył się w roku 70
n.e. zniszczeniem narodowego istnienia politycznego, świątyni,
stolicy itd. Zauważmy jednak, że <str. 214> Bóg nadal
darzył łaską pewne jednostki, chociaż naród jako całość
został odrzucony. Rozprzestrzenianie się Ewangelii było
bowiem przez trzy
i pół roku po Pięćdziesiątnicy ograniczone
do jednostek należących do narodu izraelskiego. Pierwszym
poganinem, któremu została dana łaska, był Korneliusz (Dzieje
Ap. 10). To był dopiero całkowity koniec siedemdziesięciu
tygodni łaski, obiecanych w Proroctwie Daniela, gdzie napisano:
“Zmocni przymierze wielom ich w tygodniu ostatnim”. Ten siedemdziesiąty
tydzień lat rozpoczął się w momencie chrztu naszego
Pana. Ukrzyżowanie, jak przepowiedziano, miało miejsce w połowie
tygodnia, łaska zaś, ograniczona do
cielesnego Izraela, trwała do jego końca.
Podczas tego długiego (1845 lat) okresu łaski
dla całego narodu, w którym to czasie wszystkie inne narody były
pomijane, Izrael doświadczał tak błogosławieństwa,
jak i karania. Karanie za grzechy było jednak dowodem i częścią
Boskiej łaski i Ojcowskiej opieki. Bóg zsyłał na Żydów
ucisk i często dozwalał, aby popadali w niewolę, kiedy o
Nim zapominali i nie byli Mu posłuszni; kiedy jednak pokutowali i wołali
do Niego, zawsze wysłuchiwał ich i uwalniał. Cała
historia
tego narodu, zapisana w księgach: Wyjścia, Jozuego, Sędziów,
Kronik i Samuela świadczy o tym, że Bóg nigdy nie odwracał
swojej twarzy na długo i że Jego ucho zawsze było gotowe
wysłuchać ich pokuty – aż do chwili, kiedy ich dom został
pusty. Nawet wtedy Bóg
przebaczał im więcej, niż kiedykolwiek i posłał
do nich dawno obiecanego Mesjasza, Wyzwoliciela, w osobie swojego Syna, a
naszego Pana. Odrzucili i zamordowali Świętego, Niewinnego i bez
zmazy, dając w ten sposób dowód, że nie są już w
stanie być narodem
wybranym lub w jakikolwiek sposób reprezentować Królestwo Boże
na ziemi.
Dlatego też, ponieważ nie nadawali się
na wybrańców Bożych, dzień ich największej łaski
stał się dniem ich odrzucenia i odcięcia od wszelkiej
łaski. <str. 215> Wspaniała łaska współdziedziczenia
z Chrystusem, którą Izrael, z wyjątkiem wiernych “ostatków”
(Izaj. 1:9; 10:22,23; Rzym. 9:28,29; 11:15), utracił przez ślepotę
i zatwardzenie serc, stała się udziałem pogan – nie narodów
pogańskich, lecz usprawiedliwionych wierzących z różnych
narodów – chociaż przez pierwsze trzy i pół roku łaska
była skierowana tylko do wierzących w narodzie izraelskim. Zaślepieni
narodowymi uprzedzeniami Żydzi doprowadzili do tego, że wspaniała
nagroda, którą mogli zdobyć, a której nie byli godni, stała
się
udziałem szczególnego, świętego narodu, składającego
się z “ostatków” Izraela i z innych ludzi, powołanych spośród
narodów pogańskich, których w swojej dumie nazywali niegdyś
psami. Obiecana przez Boga łaska nie wróci do nich jako do całego
narodu, ich zatwardzenie
nie zostanie usunięte i nie staną się oni pierwocinami błogosławionych
narodów ziemi, dopóki
całkowita liczba “szczególnego ludu” nie będzie powołana
z pogan – dopóki
zupełność pogan nie skorzysta z tej wspanialszej, wyższej
łaski.
Tak więc, jak mówi Paweł (Rzym. 11:7),
Izrael cielesny nie osiągnął tego, czego szukał, to
znaczy najważniejszej łaski. Przypuszczali, że tą
najważniejszą łaską były ziemskie błogosławieństwa.
W swoich dumnych sercach uznali, że ta łaska należy im się
ze względu na
ich urodzenie i postępowanie. Potknęli się w zaślepieniu
i odrzucili ją jako łaskę przez Chrystusa. Jak
przepowiedział Dawid, ich stół – tak bogato zastawiony
obfitymi obietnicami i łaskami w Chrystusie –
z powodu zatwardziałości ich serc stał się “sidłem
i ułowieniem, i otrąceniem i odpłatą” (Rzym.
11:9,10; Psalm 69:22-28). Chrystus, który przyszedł, aby odkupić
i który mógłby wywyższyć ich do chwały o wiele większej,
niż byli w stanie pragnąć i sobie wyobrazić, stał
się dla ich dumy “kamieniem obrażenia
i opoką otrącenia” (Rzym. 9:32,33; Izaj. 8:14). <str.
216>
Zatwardzenie Izraela było jednak tylko
“zatwardzeniem z części”, a nie zupełnym zaślepieniem.
Świadectwo Zakonu, proroków i apostołów było bowiem dostępne
dla wszystkich, tak Żydów, jak i pogan. W ciągu Wieku Ewangelii
mógł z niego skorzystać każdy Żyd, który odrzuciłby
zdecydowanie dumę i przesądy, pokornie i z wdzięcznością
przyjmując Boską łaskę podobnie, jak jego brat wywodzący
się z pogan. Niewielu jednak było w stanie to uczynić, a
żadna łaska
nie zostanie zesłana i nie zdarzy się nic szczególnego,
co przekonałoby ich jako naród, co pomogłoby im odrzucić
ich narodowe przesądy, dopóki nie wejdzie zupełność
pogan, czyli, innymi słowy, dopóki nie będzie skompletowany
Izrael duchowy.
Po odrzuceni u
Mesjasza – ponieważ ich dom miał pozostać pusty –
Izrael nie otrzymywał żadnych znaków Boskiej łaski. Nawet
sami Żydzi muszą przyznać, że ich łzy,
westchnienia i modlitwy pozostawały bez odpowiedzi. Jak przepowiadali
prorocy, stali się dla wszystkich narodów
“przestrogą i pośmiewiskiem”. Chociaż wcześniej Bóg
wysłuchiwał ich modlitwy, litował się, gdy płakali
i przywracał im ich ziemię, ciągle im błogosławiąc,
od tego momentu nie troszczy się o nich i nie zsyła im żadnej
łaski. Ponieważ powiedzieli: “Krew jego na nas i na dzieci
nasze”, ich udziałem stało się jedno wielkie karanie. Tak,
jak przepowiedziano, są rozproszeni i prześladowani pomiędzy
wszystkimi narodami. Dowodem ich cierpień jest cała historia.
Zwróćmy się teraz do proroków, aby zobaczyć, w jaki
sposób przepowiadali oni poszczególne fakty i co ci sami prorocy mówią
o przyszłości cielesnego Izraela.
Przez proroka Jeremiasza (rozdział 16),
powiedziawszy już, jak Izraelici Go odrzucili, Pan mówi: “Dlatego
wyrzucę was z tej ziemi do ziemi, którejście nie znali, wy i
ojcowie wasi, a tam służyć będziecie bogom [władcom]
cudzym we dnie i w nocy, dokąd wam nie okażę miłosierdzia”
– wersety 9-13. Te dni nadeszły, kiedy Żydzi odrzucili <str.
217> Mesjasza. Każdy może sam osądzić, jak dosłownie
wypełniła się ta groźba. Sami Żydzi muszą to
przyznać. To proroctwo nie może być zastosowane do żadnej
z ich poprzednich niewoli u narodów, z którymi sąsiadowali –
Syria, Babilonia itp. Nie zgadzałoby się to z wyrażeniem:
“Do ziemi, którejście nie znali, wy i
ojcowie wasi”. Abraham
przyszedł z Ur Chaldejskiego – z Babilonii, a Jakób z Syrii (5 Mojż.
26:5). Rozproszenie Izraela pomiędzy wszystkimi narodami, które nastąpiło
po 1845 latach łaski, jest zgodne z zacytowanym wersetem, mówiącym
o kraju, “któregoście nie znali wy,
ani ojcowie wasi”. Jeśli zastanowimy się nad tym, jak i nad
okresem niełaski, dostrzeżemy wyraźnie, że powyższe
proroctwo na pewno odnosi się do obecnego rozproszenia Izraela pomiędzy
wszystkimi narodami.
Chociaż Żydzi zostali na pewien czas zupełnie
odsunięci od łaski, to jednak Bóg nie odrzucił ich na
zawsze, lecz – jak mówi Jeremiasz: “Przetoż oto dni idą, mówi
Pan, że nie rzeką więcej: Jako żyje Pan, który wywiódł
synów Izraelskich z ziemi Egipskiej, ale: Jako żyje Pan, który wywiódł
synów Izraelskich
z ziemi północnej [Rosja, gdzie żyje prawie połowa narodu
żydowskiego] i ze wszystkich ziem, do których ich był wygnał,
gdy ich zasię przywiodę do ziemi ich, którąm dał
ojcom ich” – Jer. 16:13-15.
Moglibyśmy mnożyć cytaty z proroctw i
pism apostołów, dotyczące ostatecznego powrotu Boskiej łaski
do Jakóba, czyli cielesnego Izraela, kiedy zostaną już wybrani
spomiędzy pogan wszyscy członkowie Ciała Chrystusowego. Każdy
może znaleźć te wersety za pomocą konkordancji. Najważniejsze
z nowotestamentalnych tekstów,
mówiących o przywróceniu łaski dla Izraela, to słowa Jakóba
(Dzieje Ap. 15:14-16) i Pawła (Rzym. 11:26). Najpierw jednak Żydzi
muszą do samego dna wypić przeznaczone dla nich karanie. O tym właśnie
mówi ważne proroctwo: “I oddam im pierwej [zanim powróci
łaska] <str. 218> w dwójnasób
za nieprawości ich i za grzechy ich” – Jer. 16:18. Hebrajskie słowo
przetłumaczone na “dwójnasób” brzmi miszneh
i oznacza drugą część, powtórzenie. Słowa
proroka przepowiadają więc, że od zupełnego odcięcia
Izraelitów od łaski aż do przywrócenia ich do łaski będzie
miało miejsce powtórzenie, czyli dwójnasób
czasu ich poprzedniej
historii – okresu, w którym cieszyli się Boską łaską.
Jak widać na załączonym diagramie, okres
łaski, rozpoczynający się śmiercią Jakóba, a kończący
śmiercią Chrystusa (33 r. n.e.), trwał 1845 lat. Również
w roku 33 rozpoczął się “dwójnasób” (miszneh)
– powtórzenie 1845 lat życia bez łaski. Jeżeli do
roku 33 dodamy 1845 lat, to końcem okresu niełaski okaże się
rok 1878.
Wszystkie te przepowiedz iane
punkty czasowe, należące już do przeszłości, były
w historii wyraźnie zaznaczone. Możemy więc również
oczekiwać dowodów powrotu Boskiej łaski do cielesnego Izraela
(“Jakóba”) około roku 1878. Rzeczywiście, widzimy takie
znaki: Żydzi otrzymują teraz w Palestynie takie prawa, jakich
nie mieli od stuleci. I to właśnie w roku 1878, kiedy wypełnił
się “dwójnasób”
i Boża łaska miała powrócić do tego narodu – miał
miejsce Berliński Kongres Narodów, podczas którego Lord
Beaconsfield (Żyd), późniejszy premier Anglii, odgrywał
najważniejszą rolę. Właśnie wtedy Anglia objęła
generalny protektorat nad azjatyckimi prowincjami Turcji, między
innymi nad Palestyną. Rząd turecki zmienił swoje prawa
wobec cudzoziemców, co w ogromnym stopniu polepszyło warunki Żydów
mieszkających
wtedy w Palestynie, a także częściowo otwarło drogę
dla osiedlenia się innych, przyznając prawo posiadania gruntów.
Wcześniej Żydzi byli jedynie “psami”, które muzułmański
władca mógł zniewalać, kopać <str. 219> <str.
220> <str. 221> i gnębić. Odmawiano
im większości podstawowych przywilejów w ziemi uświęconej
dla nich wspomnieniami przeszłości i obietnicami przyszłości.
“OBYDWA DOMY IZRAELSKIE”
– RÓWNOLEGŁOŚĆ CZASOWA –
{wykres ze strony 219 – 219.TIF}
W tym samym czasie, kiedy otworzyły się przed
Żydami drzwi do Palestyny, w Rumunii, w Niemczech, a szczególnie w
Rosji, gdzie nadal ma to miejsce – rozpoczęły się surowe
prześladowania. Rządy tych państw stopniowo odbierały
Żydom prawa i przywileje. Do tego dochodziły szykany ze strony sąsiadów.
Jedynym
wyjściem była masowa ucieczka. Prześladowania te, niewątpliwie
są jeszcze jedną łaską, ponieważ podobnie jak
dotychczas, będą zmuszały Żydów do spoglądania w
stronę Jeruzalem i przymierzy, a także będą przypominały
im, że są dziedzicami pewnych ziemskich
obietnic.
Musimy jednak pamiętać, że rok 1878 był
jedynie punktem zwrotnym, jeżeli chodzi o powrót łaski do
cielesnego Izraela. Dowiedzieliśmy się już z rozważań
nad Czasami Pogan, że Jeruzalem będzie deptane – rządzone
i uciskane przez pogan – “aż się wypełnią
czasy pogan”. Wynika z tego, że chociaż czas łaski miał
rozpocząć się w roku 1878, to pełna łaska
powróci do Żydów dopiero po roku 1915. W ten sposób ich powrót do
łaski będzie stopniowy – tak jak stopniowy był proces
utraty łaski. Ważne jest także, że te dwa okresy –
upadania i odradzania się – są dokładnie tej samej długości.
Zanim nastąpił całkowity upadek Izraela, minęło trzydzieści
siedem lat – od roku 33 n.e., kiedy ustała łaska dla całego
narodu, do roku 70, kiedy to Izrael przestał istnieć jako naród,
ziemia została spustoszona, a Jeruzalem zupełnie zniszczone. W
ten sposób historia zaznacza początek i koniec upadku. Proroctwo zaś
przepowiada analogiczne daty dotyczące odradzania się – 1878 i
1915 – pokazując dokładną równoległość
trzydziestu
siedmiu lat. To jest <str. 222> dalsza część ich miszneh
(“dwójnasobu”), wspomnianego przez proroka.
Punkty zwrotne Wieku Żydowskiego i Wieku Ewangelii
(lata 33 i 1878) są więc wyraźnie zaznaczone przez
odrzucenie Izraela i przywrócenie go do łaski. Dzieło każdego
z tych wieków sięga jednak do wieku następnego. Kiedy więc
nastąpił punkt zwrotny Wieku Żydów, końcowa część
tej epoki była już jednocześnie początkiem Wieku
Ewangelii. Powrót Izraela do łaski, będący jednym ze znaków
zarania Tysiąclecia, stanowi jednocześnie koniec, czyli żniwo
Wieku Ewangelii. Przez trzydzieści siedem lat (od roku 33, czyli końca
łaski dla narodu, do roku 70, kiedy nastąpiło jego całkowite
odrzucenie) Izrael, z wyjątkiem wiernych ostatków, upadał,
podczas gdy wierzący poganie wzrastali
– był to koniec Wieku Żydowskiego i jednocześnie początek
Wieku Ewangelii. Podobnie w ciągu trzydziestu siedmiu lat (1878 –
1915) Wiek Ewangelii się kończy, a na tak zwane chrześcijaństwo
(oprócz wiernych ostatków) przychodzą biady. Okres ten jest jednocześnie
przygotowaniem dzieła restytucji dla Izraela i dla całego świata.
Innymi słowy, daty 33 i 1878 wyznaczają czas rozpoczęcia się
dzieła nowych wieków, chociaż dzieło żniwa
poprzedniego wieku i niszczenie nieczystości w obu przypadkach trwało
jeszcze
przez trzydzieści siedem lat nowej epoki. W ten sposób jasno
zdefiniowaliśmy nakładanie się epok, a także znaki końca
każdej z tych epok.
W każdym z tych przełomowych okresów
dokonuje się podwójne dzieło: obalenie starego i ustanowienie
nowego porządku, czyli epoki. Ponieważ Wiek Żydowski i sami
Żydzi byli jedynie obrazem, czyli cieniem, powinniśmy oczekiwać
wypełnienia się tego obrazu na dużo większą skalę
– i przekonamy się, że tak rzeczywiście jest. O dwuczęściowym
charakterze tego dzieła mówi prorok
Izajasz: “Albowiem [1] dzień pomsty był w sercu mojem, a [2]
rok odkupionych moich przyszedł” – Izaj. 63:4. <str. 223>
Nie jest to związek zręcznie wynaleziony po
to, aby dopasować go do faktów, ponieważ wiele z tych równoległości,
a także innych prawd było głoszonych w obecnie prezentowany
sposób już na kilka lat przed rokiem 1878 – przed rokiem uznanym
za początek powrotu łaski do Izraela, zanim jeszcze jakiekolwiek
wydarzenie mogło to zasugerować. Wnioski, do których autor tego
Tomu doszedł na podstawie
Pisma Świętego, zostały opublikowane w formie broszury na
wiosnę roku 1877.
Świadectwo nie mogło być mocniejsze, a
jednak trzymane było w tajemnicy aż do obecnego właściwego
czasu, kiedy umiejętność miała się rozmnożyć,
a mądrzy (jeżeli chodzi o nauki prawdziwie niebiańskie)
mieli otrzymać zrozumienie. Znamy rok, a nawet dokładną datę
odrzucenia Izraela. Prorok wyraźnie mówi, że mieli otrzymać
miszneh,
czyli dwójnasób. Długość tego równoległego okresu,
wynoszącą 1845 lat, a także jego koniec w roku 1878,
wykazaliśmy chyba dość jasno. Trudno zaprzeczyć
faktowi, że rok ten odznaczył się łaską. Pamiętajmy
też, że po zakończeniu dwójnasobu prof. Delitzsch
opublikował swój hebrajski przekład Nowego Testamentu, który
teraz jest już w rękach tysięcy Żydów i wzbudza
niemałe zainteresowanie. Co więcej, nie powinniśmy zapominać,
że w Rosji pod przewodnictwem Rabinowicza i innych rozwija się
obecnie największy od czasów apostolskich ruch chrześcijański
wśród Żydów. Rozpoczął się on mniej więcej
tyle lat po roku 1878, kiedy
to zakończył się dwójnasób
Izraela, ile upłynęło pomiędzy odrzuceniem Izraela w
roku 33 a przebudzeniem wśród pogan.
Przypomnijmy sobie teraz słowa apostoła, według
których Izraelici zostali odcięci od Boskiej łaski i od
ZIEMSKICH PRZYMIERZY, KTÓRE NADAL DO NICH NALEŻAŁY, dopóki nie
wejdzie zupełność, czyli pełna liczba pogan – dopóki
nie zakończy się powołanie Wieku Ewangelii.
Przekonamy się, że rok 1878 to bardzo ważna data, tak dla
Izraela duchowego, jak i cielesnego. <str. 224>
Oprócz Pana Jezusa nikt
jednak nie rozumiał znaczenia końca Wieku Zakonu i początku
Wieku Ewangelii (przed Pięćdziesiątnicą nawet apostołowie
znali tę sprawę jedynie częściowo). Możemy więc
teraz oczekiwać, że jedynie Ciało Chrystusowe, pomazane tym
samym duchem, spostrzeże zakończenie
Wieku Ewangelii i jego doniosłe znaczenie. Biedni Żydzi i liczni
wyznawcy chrześcijaństwa nawet obecnie nie mają pojęcia
o wielkiej zmianie epok, jaka miała miejsce podczas pierwszej obecności
– kiedy zakończył się Wiek Żydowski i rozpoczął
Wiek
Ewangelii. Podobnie też niewielu wie, i przed pojawieniem się
znaków widocznych dla cielesnych oczu niewielu będzie wiedziało,
że żyjemy przy końcu Wieku Ewangelii, czyli w “żniwie”
tego wieku, i że rok 1878 był tak ważny. Pan zamierzył,
że nikt oprócz garstki
wiernych, nie będzie widział ani rozumiał. Wszyscy będą
trwali w ciemnościach, ale “wam
dano wiedzieć” – powiedział nasz Pan.
Niektórzy mogą jednak powiedzieć: Jeremiasz
był rzeczywiście prorokiem Pańskim i jego świadectwo o
miszneh, czyli dwójnasobie
doświadczeń Izraela powinno być szanowane. Mielibyśmy
jednak jeszcze mocniejszy dowód, gdyby jakiś inny prorok mówił
o tej samej sprawie. Odpowiadamy, że stwierdzenie jednego godnego
zaufania proroka jest dobrą i wystarczającą podstawą
wiary i że wiele ważnych
znaków pierwszej obecności przepowiedziano przez słowa jednego
tylko proroka. Niemniej jednak Bóg, litościwy i pełen miłosierdzia,
miał wzgląd na słabość naszej wiary i z
wyprzedzeniem odpowiedział na modlitwy naszych serc i zapewnił
więcej niż jedno
świadectwo.
Spójrzmy więc teraz na Księgę
Zachariasza (9:9-12). W proroczym widzeniu Zachariasz szedł obok
Jezusa wjeżdżającego do Jerozolimy w roku 33 – pięć
dni przed ukrzyżowaniem (Jan 12:1-12). Prorok woła do ludzi:
“Wesel się bardzo, córko Syońska! wykrzykaj, córko
Jeruzalemska! Oto król twój przyjdzie tobie sprawiedliwy i zbawiciel
<str. 225> ubogi i siedzący na ośle”. Zauważmy dokładne
wypełnienie się tych słów (Mat. 21:4-9,43; Jan 12:12-15;
Łuk. 19:40-42). Każdy szczegół został wypełniony,
nawet przepowiedziane
przez proroka okrzyki. Kiedy lud wołał “Hosanna!”,
faryzeusze zwrócili się do Pana, aby zgromił wołających.
Jezus odmówił, odpowiadając: “Jeśliby ci milczeli, wnet
kamienie wołać będą”. Dlaczego? Dlatego, że
prorok przepowiedział okrzyki, a
każdy szczegół proroctwa musi zostać spełniony. Niech
ta dbałość o szczegóły w wypełnianiu się
proroctw wzbudzi w nas zaufanie tak do Zachariasza, jak i do innych proroków.
Po wypowiedzeniu kilku słów na temat konsekwencji
odrzucenia przez Izraelitów ich króla (Zach. 9:10), mówiąc o Jahwe,
prorok zwraca się do nich w ten sposób: “Wróćcie do twierdzy
[do Chrystusa], wy więźniowie, którzy jeszcze macie nadzieję!
Nadto dziś ogłaszam: W DWÓJNASÓB ci oddam” – w. 12
(NB). Prorok używa tutaj słowa miszneh
– tego samego, którego użył
Jeremiasz i oznaczającego powtórzenie, jeszcze jedną, taką
samą część. Przez wieki Izraelici znajdowali się
pod okupacją rzymską, ale byli “więźniami mającymi
jeszcze nadzieję”, spodziewającymi się przyjścia króla,
który wybawiłby ich i
wywyższył, dając obiecane panowanie nad ziemią. Ich król
– “twierdza” – przyszedł, ale tak mizerny i pokorny, że
w swoich dumnych sercach nie mogli rozpoznać w nim wybawcy. O wiele
bardziej byli oni więźniami grzechu, a ten Wybawiciel mógł
ich uwolnić również
od niego. Nasz Pan przebywał wśród Żydów przez trzy i pół
roku, wypełniając Pisma, aż wreszcie nadeszła
ostateczna próba: Czy uznają Pomazańca Pańskiego za
swojego króla? Bóg dużo wcześniej wiedział, że
odrzucą Mesjasza, o czym możemy dowiedzieć się ze słów proroka:
“Nadto dziś ogłaszam: W dwójnasób ci oddam”.
Powyższe proroctwo nie tylko nie pozostawia żadnych
wątpliwości co do dwójnasobu – karania “w dwójnasób”,
dodanego do <str. 226> doświadczeń Izraelitów za to,
że odrzucili Mesjasza – ale również
wyznacza dokładny
dzień, kiedy się
to zaczęło. Wnioski wyciągnięte z proroctwa Jeremiasza
i potwierdzone słowami naszego Pana – “Oto dom wasz pusty
zostanie” – stają się więc podwójnie mocne, dokładne
i jasne.
Przypomnijmy sobie słowa naszego Pana
wypowiedziane w tamtym czasie i w tamtej sytuacji: “Jeruzalem! Jeruzalem!
które zabijasz proroki i które kamienujesz te, którzy do ciebie byli
posyłani: ilekroć chciałem zgromadzić dzieci twoje,
tak jako zgromadza kokosz kurczęta swoje pod skrzydła, a nie
chcieliście? oto wam dom wasz pusty zostanie.
Albowiem powiadam wam, że mię nie ujrzycie, aż rzeczecie [z
serca]: Błogosławiony, który idzie w imieniu Pańskim”
– Mat. 23:37-39. O ostatnim dniu ich próby czytamy: “A gdy się
przybliżył [jadąc na ośle], ujrzawszy miasto, płakał
nad nim, mówiąc: O gdybyś poznało i ty, a zwłaszcza w
ten to dzień twój, co jest ku pokojowi twemu! Lecz to teraz [i nadal]
zakryte od oczów twoich”
– Łuk. 19:41,42. Dzięki Bogu, teraz dwójnasób już się
wypełnił. Sami widzimy początki ustępowania zaślepienia
Żydów. Raduje to również świętych, którzy widzą,
że wywyższenie Ciała Chrystusowego jest już blisko.
Nasz miłościwy Ojciec najwidoczniej chciał
jednak utwierdzić nasze serca nawet co do najdrobniejszych, lecz ważnych
szczegółów. Dlatego zesłał nam wyjaśnienie dwójnasobu
Izraela przez jeszcze jednego ze swoich najbardziej czcigodnych sług
– przez proroka Izajasza.
Prorok mówi o czasie, kiedy dwójnasób (miszneh )
jest już wypełniony – o roku 1878. Zwraca się do nas,
żyjących właśnie w tym czasie, i przekazuje nam Boskie
poselstwo, mówiąc: “Cieszcie, cieszcie lud mój! mówi Bóg wasz.
Mówcie do serca Jeruzalemu: ogłaszajcie mu, że się już
dopełnił czas postanowiony jego, że jest <str.
227> odpuszczona nieprawość jego i że wziął z
ręki Pańskiej w DWÓJNASÓB* za wszystkie
grzechy swoje” – Izaj. 40:1,2.
* Hebrajskie słowo, przetłumaczone tutaj jako
“dwójnasób”, to kephel.
Oznacza ono dwójnasób w sensie rzeczy złożonej na
środku.
Studiujący proroctwa powinien zauważyć,
że prorocy wypowiadają słowa znajdując się jakby
w różnych punktach czasowych: niekiedy mówią o przyszłych
rzeczach jako o przyszłości, a niekiedy stają w jakimś
momencie przyszłości i wypowiadają się z tego właśnie
punktu. Izajasz, na przykład, mówiący o narodzinach naszego
Pana, wydaje się
stać obok żłobu, w którym leżał Jezus:
“Albowiem dziecię narodziło się nam, a syn dany jest nam;
i będzie panowanie na ramieniu jego” – Izaj. 9:6. Księgi
Psalmów w ogóle nie da się czytać, jeżeli nie zastosujemy
powyższej zasady. Nie ma lepszej ilustracji tych różnych punktów
czasowych, z pozycji których wypowiadają się prorocy, niż
wymienione już trzy proroctwa o dwójnasobie Izraela. Jeremiasz
powiedział, że przyjdą dni, kiedy Bóg rozproszy
Izraelitów pomiędzy wszystkie narody, a potem, kiedy otrzymają
już DWÓJNASÓB, sprowadzi ich z powrotem używając z ich
powodu dużo większej mocy niż wtedy, kiedy wyprowadzał
swój naród z Egiptu. Zachariasz mówi w taki sposób, jakby żył
wtedy, gdy Chrystus ofiarował się Izraelitom na króla. Prorok mówi,
że właśnie tego dnia zaczęło
się naliczanie dwójnasobu. Izajasz z kolei staje niejako wśród
nas w roku 1878 i zwraca naszą uwagę na fakt, że Bóg ma
pewien wyznaczony czas na
błogosławienie Izraela i że ten czas zaczyna się po dwójnasobie,
czyli okresie niełaski równym poprzedniemu okresowi łaski.
Izajasz zwraca też uwagę, że powinniśmy przekazywać
Izraelowi to pocieszające posłannictwo, iż zakończył
się już jego dwójnasób i że nadszedł już
wyznaczony dla niego czas. Trudno byłoby stwierdzić, które z
tych proroctw jest najmocniejsze
czy najważniejsze. Każde z nich jest ważne <str. 228>
i każde z osobna byłoby mocne. Kiedy je jednak połączymy,
stają się potrójnym sznurem cudownej mocy, która przekonuje
pokorne, pracowite i wierne dzieci Boże.
Te prorocze stwierdzenia przemawia ją
z jeszcze większą mocą, jeżeli mamy na uwadze to,
że wypowiadający je prorocy nie tylko żyli i pisali
oddaleni od siebie o setki lat, ale również że ich słowa
były całkowicie sprzeczne z oczekiwaniami Żydów. Ci, którzy
nie widzą w tym jasnym i harmonijnym
świadectwie działania Bożego, mają niewątpliwie słabą
wiarę i są leniwego serca ku
wierzeniu temu wszystkiemu, co powiedzieli prorocy.
Jeżeli ktoś zaprzecza, że Kongres Berliński
był wystarczająco wyraźnym początkiem powrotu Boskiej
łaski do Izraela, to odpowiadamy, że był on wyraźniejszym
znakiem powrotu łaski, niż wjazd naszego Pana do Jerozolimy jako
znak niełaski. Żaden z tych znaków nie został uznany za
wypełnienie proroctwa wtedy, kiedy miał on miejsce. Obecnie zaś
o wiele więcej
ludzi wie o wypełnieniu dwójnasobu, niż wiedziało o jego początku
przed Pięćdziesiątnicą. Widzimy więc, że
dziecko, o którym Symeon powiedział, iż położone jest
na upadek i na powstanie
wielu w Izraelu (Łuk. 2:34), rzeczywiście okazało się upadkiem,
czyli kamieniem obrażenia
dla cielesnego Izraela jako narodu. Widzieliśmy też, w jaki sposób,
będąc Głową i Przewodnikiem duchowego Izraela, Pan ma
się stać Wybawicielem, ma podnieść cielesny Izrael, ma
przywrócić wszystkie rzeczy, kiedy wypełni się “czas
naznaczony”
– dwójnasób. Obecnie możemy dostrzec, że dwójnasób już
się wypełnił i rozpoczyna się powrót łaski do
Izraela. Kiedy widzimy spełniające się przepowiednie Słowa
Bożego, nasze serca mogą zaśpiewać:
“O, jakaż siła, święci Pana,
jest naszej wierze w Biblii dana”.
Zastanawiając się nad odtrąceniem
Izraela od łaski oraz nad przyczynami i konsekwencjami tego faktu,
nie możemy zapomnieć, że wydarzenia te wskazywały również
proroczo na nominalny Izrael duchowy. <str. 229> Ci sami prorocy
przepowiadali bowiem obrażenie się i upadek obu domów Izraela
– “Będzie kamieniem obrażenia i opoką otrącenia obydwom
domom Izraelskim” – Izaj. 8:14.
Podobnie, jak był odrzucony i upadł nominalny
Izrael cielesny, tak też nastąpi odrzucenie i upadek nominalnego
Izraela duchowego, nominalnego kościoła Wieku Ewangelii.
Przyczyny również będą podobne. Oba te odrzucenia i upadki
są jasno opisane w Piśmie Świętym. Pewnym jest również,
że tak samo jak ostatki Izraela cielesnego zostały dzięki
swojej pokorze i wierze zachowane od zatwardzenia i upadku, tak też i
ostatki nominalnego Izraela duchowego będą zbawione od zaślepienia
i upadku nominalnych mas ludzkich podczas żniwa, czyli zakończenia
obecnego wieku. W ten sposób ostatni członkowie prawdziwego Kościoła,
Ciała Chrystusowego, mają
być oddzieleni od kościoła nominalnego, aby zostali połączeni
z Głową i uwielbieni. Ci ludzie (ostatki wybrane z cielesnego
Izraela w momencie jego upadku wraz z garstką wiernych Wieku
Ewangelii, łącznie z ostatkiem żyjącym przy jego końcu)
mają stanowić
prawdziwy “Izrael Boży”. To są wybrańcy –
usprawiedliwieni przez wiarę w Chrystusowe dzieło odkupienia,
powołani, aby stali się współofiarnikami i współdziedzicami
z Chrystusem, wybrani przez wiarę w Prawdę i przez uświęcenie
duchem Prawdy, wierni aż do śmierci.
Wraz z zakończeniem wyboru tej grupy podczas żniwa obecnego
wieku, można spodziewać się dużego poruszenia pośród
pszenicy i kąkolu, ponieważ wiele Boskich łask, zsyłanych
z powodu garstki wiernych,
zostanie odebranych nominalnemu chrześcijaństwu, kiedy zostanie
skompletowane Maluczkie Stadko, dla rozwoju którego te łaski były
zsyłane.
Powinniśmy oczekiwać, że tutaj, podobnie
jak w obrazowym żniwie Wieku Żydowskiego, również będzie
miało miejsce dzieło rozdzielania, stanowiące wypełnienie
słów proroka: “Zgromadźcie mi świętych moich,
którzy ze mną uczynili przymierze przy ofierze” <str. 230>
– Ps. 50:5. Podobnie, jak rok 33 n.e. dla nominalnego domu żydowskiego,
jako systemu, oznaczał początek niełaski, rozproszenia i
odrzucenia, tak analogicznie rok 1878 rozpoczął czas niełaski,
rozproszenia i odrzucenia nominalnego Izraela duchowego, nad którym będziemy
się zastanawiać w następnych rozdziałach.
Dowód matematyczny
Zakładając, że powyższe dowody są
przekonywające i wystarczające, postaramy się teraz wykazać
chronologicznie dwie rzeczy: po pierwsze, że Wiek Żydowski –
od śmierci Jakóba do momentu spustoszenia domu izraelskiego, kiedy
rozpoczęło się liczenie ich dwójnasobu,
czyli drugiej części – trwał tysiąc osiemset
czterdzieści pięć (1845) lat; po drugie, że dwójnasób
zakończył się w roku 1878, rozpoczynając okres łaski,
będący zarazem końcem łask Wieku Ewangelii.
To drugie zagadnienie nie wymaga właściwie
dowodu. Skoro wiadomo, że nasz Pan umarł w 33 roku n.e., to nie
jest trudno dodać do tej daty tysiąc osiemset czterdzieści
pięć lat i wyznaczyć rok 1878 jako początek powrotu
łaski do Izraela. Możemy to uczynić, jeżeli będziemy
w stanie udowodnić, że okres oczekiwania Izraelitów na wypełnienie
Boskich obietnic w Jego łasce trwał właśnie
tysiąc osiemset czterdzieści pięć lat.
Długość tego okresu jest dokładnie
podana w rozdziale poświęconym chronologii. Brakuje tam tylko
jednego szczegółu, mianowicie długości okresu pomiędzy
śmiercią Jakóba a wyjściem z Egiptu. Okres ten był do
niedawna w dość szczególny sposób ukryty. Zanim nie zrozumiano
jego długości, długość Wieku Żydowskiego
pozostawała nieznana. Nie można więc było odmierzyć
dwójnasobu, nawet jeżeli mówiące o nim proroctwa zostały
odkryte i zrozumiane. Chronologia jest prosta i znana aż do śmierci
Jakóba, ale nie mamy pełnej
informacji o okresie od tego momentu do wyjścia z Egiptu. Tu i ówdzie
<str. 231> podane są fragmentaryczne dane, ale nie ma nici, która
by je w wiarygodny sposób powiązała. Z tego właśnie
powodu w tym miejscu tabeli chronologicznej
zmuszeni byliśmy sięgnąć do Nowego Testamentu. Tam
otrzymaliśmy wskazówkę od natchnionego apostoła, który
dostarczył nam tę wiążącą nić.
Dowiedzieliśmy się w ten sposób, że okres pomiędzy
śmiercią Tarego, ojca Abrahama, a wyjściem Izraelitów z
Egiptu trwał
czterysta trzydzieści lat.
Długość czasu pomiędzy śmiercią
Jakóba a wyjściem Izraela z Egiptu znajdziemy wtedy, jeżeli
najpierw obliczymy ilość lat od śmierci Tarego do śmierci
Jakóba, a potem odejmiemy ją od czterystu trzydziestu lat, czyli
okresu między śmiercią Tarego a wyjściem z Egiptu. A
więc:
Abraham miał siedemdziesiąt pięć
(75) lat, kiedy Pan zawarł z nim przymierze. Wtedy też umarł
Tare (1 Mojż. 12:4). Izaak zaś narodził się dwadzieścia
pięć (25) lat później (1 Mojż. 21:5). Stąd:
Od przymierza do urodzenia Izaaka 25 lat
Od urodzenia Izaaka do urodzenia Jakóba
(1 Mojż. 25:26) 60 lat
Od urodzenia Jakóba do jego śmierci
(1 Mojż. 47:28) 147
lat
Razem od Przymierza Abrahamowego
do śmierci Jakóba 232
lata
Od przymierza do opuszczenia Egiptu przez
Izraelitów podczas Wielkanocy (2 Mojż. 12:41) 430
lat
Od tego odjąć okres od przymierza
do śmierci Jakóba 232
lata
Stąd od śmierci Jakóba do wyjścia z
Egiptu 198 lat
|
W ten sposób wyjaśniliśmy wszystkie trudności
związane z czasem istnienia Izraela jako narodu. Nieznany okres od
śmierci Jakóba do wyjścia Izraelitów z Egiptu na pewno został
celowo ukryty, aby mógł być poznany dopiero we właściwym
czasie. Dołóżmy teraz do niego okresy przedstawione w tabeli
chronologicznej: <str. 232>
Od śmierci Jakóba do wyjścia Izraela z
Egiptu 198 lat
Izraelici na puszczy 40 lat
Podział ziemi 6 lat
Okres Sędziów 450 lat
Okres Królów 513 lat
Okres spustoszenia 70 lat
Od pierwszego roku Cyrusa do 1 r. n.e 536 lat
Razem od śmierci Jakóba do początku naszej
ery 1813 lat
Od 1 roku n.e. do ukrzyżowania na wiosnę
roku 33 według żydowskiej rachuby
kościelnej* upłynęły pełne 32
lata
Całkowity czas oczekiwania Izraela na
królestwo, okres łaski i uznania przez Boga 1845
lat
|
* Żydowski rok kościelny rozpoczynał się
na wiosnę; Święto Przejścia obchodzono piętnastego
dnia pierwszego miesiąca każdego nowego (kościelnego) roku.
Aby znaleźć miarę dwójnasobu,
czyli moment, kiedy łaska miała się zacząć i zaczęła
powracać do Izraela cielesnego, a zarazem zakończyła się
dla nominalnego Izraela
duchowego, liczymy tysiąc osiemset czterdzieści pięć
(1845) lat od wiosny 33 r. n.e. i otrzymujemy w ten sposób datę
Wielkanocy roku 1878. Ponowne odradzanie się Izraelitów w latach od
1878 do
1915 (koniec Czasów Pogan), pod łaską Króla, którego niegdyś
odrzucili, a który w tym czasie zostanie już przez nich uznany, ma długość
odpowiadającą trzydziestosiedmioletniemu okresowi upadania –
od dnia, w którym ich dom pozostał pusty,
w roku 33 n.e. aż do całkowitego odrzucenia ich jako narodu w
roku 70.
Zas tanawialiśmy
się już nad wieloma nader ciekawymi równoległościami
pomiędzy cieniem – Wiekiem Żydowskim, a rzeczywistością,
czyli pozafigurą – Wiekiem Ewangelii. Powyżej wykazaliśmy
jeszcze jedną: długość jednego wieku dokładnie
odpowiada długości drugiego – Kościół Wieku
Ewangelii jest powoływany podczas
żydowskiego mishneh,
czyli dwójnasobu niełaski.
<str. 233> Wszystkie równoległości są fascynujące,
szczególnie zaś końcowe wydarzenia obu epok – ich żniwa,
ich żniwiarze, ich dzieło i poświęcony na nie czas –
wszystko to pokazuje nam wyraźne zarysy końcowego dzieła,
które ma zostać dokonane podczas żniwa, będącego zakończeniem
obecnego wieku. Zwróćmy uwagę na te równoległości,
które postaramy się teraz krótko powtórzyć.
Przegląd równoległości żniw
Wiek Żydowski zakończył się żniwem.
Nasz Pan i apostołowie dokonywali dzieła zbierania owoców, których
ziarno siał Mojżesz i prorocy. “Podnieście oczy wasze (powiedział
Jezus), a przypatrzcie się krainom, żeć już białe
są ku żniwu”. “Jam was posłał żąć
to, około czegoście
wy nie pracowali; insić pracowali, a wyście weszli w pracę
ich” – Jan 4:35-38. Koniec Wieku Ewangelii również jest nazywany
żniwem: “Żniwo jest dokonanie świata” [wieku]. “Czasu
żniwa rzekę żeńcom: Zbierzcie pierwej kąkol a zwiążcie
go w snopki (...);
ale pszenicę zgromadźcie do gumna mojego” – Mat. 13:39,30.
Jan przepowiedział dzieło i rezultat żniwa
Wieku Żydowskiego, mówiąc: “Którego łopata jest w ręku
jego, a wyczyści bojewisko swoje i zgromadzi pszenicę swoją
[prawdziwych Izraelitów] do gumna [do kościoła chrześcijańskiego],
ale plewy [nieczystości w narodzie] spali ogniem nieugaszonym” [ucisk,
który zniszczył ich jako naród] – Mat. 3:12. To był chrzest
ducha świętego i ognia – duch święty zstąpił
na “prawdziwych Izraelitów” w dniu Pięćdziesiątnicy,
a na wszystkich innych spadł ogień ucisku podczas trzydziestu
siedmiu lat, które nastąpiły po ich odrzuceniu (Mat. 3:11).
Podczas tego ucisku Izrael został zniszczony jako
naród, ale nie jako
jednostki. Objawiciel wyraża się następująco o żniwie
obecnego wieku, dokonywanym ostrym sierpem Prawdy:
“Dojrzało żniwo
ziemi”. Objawiciel
wskazuje też na podwójne dzieło, którego część
odnosi się do <str. 234> winnicy ziemi, w odróżnieniu od
prawdziwej winnicy zasadzonej przez Ojca, Jezusa Chrystusa i Jego członków,
czyli latorośle (Jan 15:1-6). Żniwo obecnego wieku ma dotyczyć
pszenicy i kąkolu (Mat. 13:24-30, 36-39). Żniwo Wieku Żydowskiego
było zaś nazwane żniwem pszenicy i plew. Plew było o
wiele więcej niż pszenicy. Według analogii i równoległości,
jakie znajdujemy
między pozostałymi aspektami tych żniw, należy
oczekiwać, że w żniwie obecnego wieku kąkol również
będzie dużo liczniejszy niż pszenica.
Żniwo żydowskie trwało czterdzieści
lat: rozpoczęło się wraz z misją naszego Pana, a zakończyło
odrzuceniem i upadkiem nominalnych Izraelitów oraz zniszczeniem ich
miasta, dokonanym przez Rzymian w 70 r. n.e. Żniwo obecnego wieku
rozpoczęło się wraz z obecnością naszego Pana na
początku wielkiego Jubileuszu ziemi – w roku 1874, co wykazaliśmy
w rozdziale szóstym. Żniwo
to kończy się upadkiem mocy pogańskich w roku 1914, co daje
podobny okres czterdziestu lat – jest to jeszcze jedna ze wspaniałych
równoległości pomiędzy dwiema epokami.
Żniwo żydowskie rozpoczęło się
wraz z misją naszego Pana. Boska łaska została odjęta
od ich nominalnego systemu trzy i pół roku później. Potem ten
system był gnębiony przez trzydzieści siedem lat ucisku.
Szczególna łaska dla jednostek pochodzących z tego narodu trwała
jednak nadal: powołanie do wysokiego stanowiska współdziedziców
z Chrystusem
było skierowane wyłącznie do nich jeszcze przez trzy i pół
roku po tym, jak oni odrzucili Pana, a Pan odrzucił ich – w ten
sposób wypełniła się obietnica dana Danielowi (Dan. 9:27)
– obietnica mówiąca o tym, że łaska dla tego narodu będzie
trwała do
końca siedemdziesiątego tygodnia, w połowie którego był
zabity Mesjasz. Ta obietnica wypełniła się w odniesieniu do
całej prawdziwej pszenicy, podczas gdy otaczający tę
pszenicę system
został przeklęty i odrzucony już w połowie tego
tygodnia. Zbieranie pszenicy Wieku Żydowskiego trwało kilka lat,
poczynając od misji naszego Pana, chociaż cała <str.
235> szczególna łaska ustała trzy i pół roku po śmierci
Chrystusa. Ucisk (ogień) zaczął płonąć wcześniej,
lecz nie osiągnął straszliwej gwałtowności, dopóki
nie
została zebrana cała pszenica z tego narodu.
Podobne okresy można wyróżnić w żniwie
kończącego się obecnie wieku. Jesień roku 1874, na który
cykle jubileuszowe wskazywały jako na czas obecności naszego
Pana, odpowiada momentowi Jego chrztu i pomazania duchem świętym,
kiedy stał się On “Mesjaszem wodzem” (Dan. 9:25) i rozpoczął
dzieło żniwa Wieku Żydowskiego. Wiosna roku 1878 (trzy i pół
roku później) odpowiada czasowi, w którym nasz Pan objął
urząd Króla, wjechał na oślęciu, wypędził
ze świątyni handlarzy pieniędzy
i płakał nad wydanym na spustoszenie nominalnym kościołem
albo królestwem. Oznacza to datę, kiedy nominalne systemy kościelne
zostały “wyrzucone” – Obj. 3:16. Od tego czasu nie są już
ustami Bożymi i w żadnym stopniu nie są przez Niego
uznawane. Trzy
i pół roku liczone od wiosny roku 1878 kończą się w
październiku roku 1881. Okres ten odpowiada takiemu samemu okresowi
łaski nadal jeszcze skierowanej do pojedynczych Żydów w drugiej
połowie siedemdziesiątego tygodnia łaski. W obrazie ta data
– trzy i
pół roku po śmierci Chrystusa – oznaczała zupełny
koniec szczególnej łaski dla Żydów i początek łaski
dla pogan. Podobnie uznajemy rok 1881 za koniec szczególnej łaski
dla pogan – koniec “wysokiego powołania”, czyli zaproszenia do
błogosławieństw, jakie można
uzyskać tylko w tym wieku – do stania się współdziedzicami
z Chrystusem i uczestnikami Boskiej natury. Jak już widzieliśmy,
rozpoczyna to również wielki ruch Żydów w kierunku chrześcijaństwa,
znany jako Ruch Kiszyniowski. Teraz ucisk grozi nominalnemu
chrześcijaństwu, ale burza jest powstrzymywana aż do czasu,
kiedy cała pszenica będzie zebrana, kiedy Boscy posłańcy
popieczętują <str. 236> Prawdą czoła (umysły)
wszystkich Jego sług (Obj. 7:3).
Charakterystyczne cechy tego żniwa, odpowiadające
żniwu żydowskiemu, były również bardzo wyraźne,
jeżeli chodzi o głoszenie. Podczas pierwszych trzech i pół
lat żniwa żydowskiego nasz Pan i Jego uczniowie podkreślali
szczególnie czas i
fakt obecności
Mesjasza. Głosili, że “wypełnił się czas” i
przyszedł Wybawiciel (Mar. 1:15; Mat. 10:7). Podobnie rzecz się
ma podczas drugiego żniwa: do roku 1878 naszym posłannictwem były
proroctwa czasowe i fakt Pańskiej obecności. Przedstawialiśmy
je podobnie, jak tutaj, choć może nieco mniej jasno. Od tego
czasu dzieło to powiększyło
swój zasięg, spojrzenie na wiele innych prawd stało się jaśniejsze
i dokładniejsze, jednak te same fakty i wersety, nauczające o
tym samym czasie i o
tej samej obecności
pozostają niewzruszone i niepodważalne. Łaska, która nadal
była skierowana do pojedynczych Izraelitów po tym, jak ich nominalny
dom został od tej łaski odcięty, nie miała na celu
nawrócenia i zreformowania ich systemu nominalnego kościoła,
nie dawała też nadziei przekształcenia plew w pszenicę.
Jej zamierzeniem było jedynie oddzielenie i zebranie każdego
ziarna dojrzałej pszenicy. Podobnie dzieje się w obecnym żniwie:
celem nadal spływającej i obfitej łaski (światła
Prawdy) nie jest nawrócenie całych sekt lub wprowadzenie reform
narodowych. Ma ona całkowicie oddzielić klasę pszenicy od
klasy kąkolu. Przez stulecia te obie rośliny wzrastały obok
siebie i nie dało się wyróżnić czystej
sekty, zawierającej
samą pszenicę. Teraz – w żniwie – musi nastąpić
rozdzielenie, któremu będzie towarzyszył wielki wysiłek. W
wielu przypadkach będzie on oznaczał zupełne zerwanie
ziemskich przyjaźni i rezygnację z wielu bliskich związków.
Rozdzielenia tego dokona Prawda.
Przepowiednie naszego Pana o żniwie podczas Jego pierwszej obecności
odnoszą się również do obecnego żniwa (zob. Mat.
10:35-38; Łuk. 12:51-53.) Wtedy Prawda spowodowała, że
ojcowie występowali przeciwko synom, córki przeciwko matkom, a teściowe
przeciwko synowym. Podobnie jest teraz: <str. 237> najczęściej
wrogami człowieka są jego bliscy domownicy. Tego nie można
uniknąć. Ci, którzy bardziej
miłują pokój niż Prawdę, zostaną odsiani, a ci,
którzy kochają Prawdę ponad wszystko, będą przyjęci
i uznani za zwycięzców – podobnie, jak stało się to w
żniwie Wieku Żydowskiego.
Podczas żniwa żydowskiego posłańcy
wybrani i wysłani, aby zwiastowali wieści o Królu i nadchodzącym
Królestwie, byli pokornymi i nieutytułowanymi ludźmi. Przeciwko
ich posłannictwu powstawali najwyżsi kapłani, nauczeni w Piśmie,
faryzeusze i doktorzy teologii. Tego samego powinniśmy oczekiwać
i teraz: najbardziej zaślepieni są przewodnicy
ślepych, którzy, podobnie jak odpowiadający im Żydzi, “nie
poznali czasu nawiedzenia
swego” (Łuk. 19:44).
Obecność była tutaj jedną z
najważniejszych części próby; drugą był krzyż.
Jan Chrzciciel wołał do Żydów: “W pośrodku was stoi,
którego wy nie znacie”.
Jednak tylko prawdziwi Izraelici byli w stanie zauważyć fakt
obecności Mesjasza. Wielu z nich potknęło się o krzyż,
bowiem chociaż byli gotowi zaakceptować Mesjasza jako Wybawiciela,
to jednak ich duma nie pozwoliła im przyjąć Go również
jako Odkupiciela. Teraz dzieje się podobnie: wielu potyka się o obecność
Chrystusa, o trwające żniwo, o odrzucenie wielkich nominalnych
mas wyznawców, o wielkiego Wybawiciela, o którego, jak i o Jego Królestwo,
wielu się modliło (podobnie jak Żydzi), a którego teraz
nie potrafią uznać. I znów prawdziwe jest zdanie: “Pośrodku
was stoi, którego wy nie znacie”. Znowu krzyż Chrystusa
staje się próbą i kamieniem obrażenia, jakiego nikt nie
oczekiwał. Bardzo wielu upada, mówiąc: Przyjmiemy Chrystusa
jako naszego Wybawiciela,
ale odrzucimy Go jako Odkupiciela.
Niewątpliwie wszyscy, którzy wnikliwie
przestudiują tę sprawę, będą musieli przyznać,
iż dowody, że nasz Pan jest teraz obecny (jako istota duchowa
– dlatego niewidzialny) są mocniejsze i jaśniejsze niż
te, które były dane Żydom podczas Jego pierwszej obecności.
Pełniejsze i liczniejsze są nie tylko dowody prorocze, <str.
238> lecz również widoczne wszędzie znaki czasu, wskazujące,
że dzieło żniwa już trwa. Wszystko to jest łatwiejsze
do zauważenia dla oczu pomazańców (Obj. 3:18) niż
okoliczności pierwszego przyjścia, kiedy to nasz Pan, Jezus,
wraz z garstką naśladowców, w obliczu wielkich przeciwności
i nieprzychylnych warunków ogłosił: “WYPEŁNIŁ SIĘ
czas;
pokutujcie, a wierzcie Ewangelii” – przyszedł Mesjasz, Posłaniec
wielkiego Jahwe; przyszedł, aby wypełnić dla was wszystkie
obietnice dane waszym ojcom. Nic więc dziwnego, że jedynie
ludzie pokornego umysłu mogli przyjąć pokornego
Nazarejczyka jako wielkiego Wybawiciela. Ci pokorni, nie utytułowani
ludzie stali się
częścią Jego wybranego rządu – jako ci, którzy pod
Jego władzą będą książętami. W tym, który
wjeżdżał do Jerozolimy na oślicy i który płakał
nad miastem, niewielu widziało wielkiego Króla, o którym Zachariasz
prorokował, że będzie przyjęty na Syonie z okrzykami
radości.
Podczas swojej pierwszej obecności nasz Pan
upokorzył się, przyjmując kształt i naturę człowieka
(Hebr. 2:9,14), aby dzięki temu mógł dokonać naszego
odkupienia przez oddanie samego siebie jako cenę okupu za nas. Teraz
jest wielce wywyższony i nieśmiertelny. Podczas swojej drugiej
obecności, odziany we wszelką moc (Filip. 2:9), wywyższy
swoje Ciało, a potem ześle na cały świat błogosławieństwo
restytucji, które kupił dla niego podczas swojej pierwszej
obecności własną drogocenną krwią. Pamiętajmy,
że nie jest on już istotą cielesną, lecz duchową;
wkrótce przemieni i uwielbi swoich członków, swoich współdziedziców,
wszystkich swoich wiernych naśladowców.
Wobec domu żydowskiego Jezus sprawował trzy
funkcje: Oblubieńca (Jan 3:29), Żniwiarza (Jan 4:35,38) i Króla
(Mat. 21:5,9,4). Podobnie trojaką rolę pełni dla domu chrześcijańskiego
(2 Kor. 11:2; Obj. 14:14,15; 17:14). Do domu żydowskiego przyszedł
jako <str. 239> Oblubieniec i Żniwiarz na początku ich
żniwa (na początku swojej służby). Na krótko
przed ukrzyżowaniem okazał się Żydom jako Król, używając
swojej królewskiej władzy w wydaniu sądu nad nimi, w
pozostawieniu ich domu pustym i w obrazowej czynności oczyszczenia
świątyni (Łuk. 19:41-46; Mar. 11:15-17). Podobnie w obecnym
żniwie: obecność naszego
Pana jako Oblubieńca i Żniwiarza była rozpoznana w ciągu
pierwszych trzech i pół lat – między rokiem 1874 a 1878. Od
tej pory wyraźnie uwidacznia się, że w roku 1878 nadszedł
czas rozpoczęcia się królewskiego sądu nad domem Bożym.
To właśnie w tym momencie,
jak czytamy w Objawieniu 14:14-20, nasz Pan jest widoczny jako Żniwiarz
ukoronowany.
Rok 1878, odpowiadający obrazowemu objęciu władzy, jasno wyznacza
czas rzeczywistego objęcia
władzy Króla królów przez naszego obecnego, duchowego,
niewidzialnego Pana – czas, w którym ujmuje On w swoje ręce wielką
władzę i zaczyna rządzić, co w proroctwie wiąże
się ściśle ze zmartwychwstaniem wiernych oraz początkiem
gniewu i ucisku wylewanego na wszystkie narody (Obj. 11:17, 18). Tutaj,
podobnie jak w obrazie, sąd
rozpoczyna się od kościoła nominalnego, rozpoczyna się
skazaniem na zniszczenie nominalnych systemów
(nie ludzi) tylko zewnętrznie reprezentujących prawdziwy Kościół
– Ciało. Tutaj również następuje oczyszczenie prawdziwej
świątyni, prawdziwego Kościoła, Ciała
Chrystusowego – klasy poświęconej (1 Kor. 3:16; Obj. 3:12). Ta
poświęcona klasa, czyli klasa świątyni w
nominalnym kościele, tak się ma do kościoła
nominalnego jako całości, jak rzeczywista świątynia
miała się do całego miasta Jeruzalem. Kiedy miasto zostało
podbite, to i świątynia została oczyszczona.
Podobnie i teraz klasa świątyni musi być oczyszczona: każda
samolubna, cielesna myśl i wszystko, co światowe, musi być
odrzucone, aby mogła być oczyszczona świątynia,
mieszkanie Boskiego świętego ducha – świątynia Boga
żywego. <str. 240>
Szczególnym dziełem, jakie miało i ma
miejsce od roku 1878, było ogłaszanie królewskiego rozkazu:
“Wynijdźcie z niego [z Babilonu], ludu mój! abyście nie byli
uczestnikami grzechów jego, a iżbyście nie wzięli z plag
jego” – Obj. 18:4. “Odstąpcie, odstąpcie, wynijdźcie
z Babilonu, nieczystego się nie dotykajcie, wynijdźcie z pośrodku
jego; oczyśćcie się wy [Królewskie Kapłaństwo],
którzy nosicie naczynie Pańskie” – Izaj. 52:11.
Innym wyraźnym podobieństwem, jakie możemy
dostrzec pomiędzy pierwszą i drugą obecnością,
jest silne przekonanie o potrzebie wybawiciela, rozwijająca się
wśród narodów myśl, że jakieś wybawienie nastąpi
już wkrótce – niektóre idee są nawet bliskie prawdy. Jednak
w każdym przypadku niewielu jest w stanie
rozpoznać Wybawiciela i zaciągnąć się pod jego
sztandar na służbę Prawdy. Podczas żniwa żydowskiego
wielu niejako wychodziło na spotkanie Pana, kiedy “lud Go oczekiwał”
(Łuk. 3:15) około czasu Jego narodzin, trzydzieści lat
przed tym, jak na początku
swojej misji został pomazany jako Mesjasz. Podobne oczekiwanie i
poruszenie wśród wielu ludzi (zwanych później adwentystami)
miało miejsce niedawno. W Ameryce ruchowi temu przewodził brat
baptysta – William Miller, w Europie i w Azji działalność
prowadził między innymi Wolff. Punktem kulminacyjnym tego ruchu
był rok 1844 – trzydzieści lat przed rokiem 1874, kiedy to
Chrystus – Oblubieniec i Żniwiarz – rzeczywiście przyszedł,
jak wykazała nauka o Jubileuszu. Wyłania się tu jeszcze
jedna dobitna równoległość czasowa pomiędzy dwiema
epokami, które właśnie rozważamy: te trzydzieści lat
dokładnie odpowiada trzydziestu latom, jakie upłynęły
od narodzenia Jezusa do chrztu Mesjasza Pomazańca, który w wieku
trzydziestu lat powstał jako Oblubieniec i Żniwiarz (Mat. 3:11;
Jan 3:29).
W obu przypadkach nastąpiło pewne
rozczarowanie i czas zwlekania, wynoszący trzydzieści lat,
podczas którego wszyscy zasnęli i – w obu przypadkach – jedynie
mała garstka obudziła się w odpowiednim
czasie, kiedy można było spostrzec obecność Mesjasza.
W obu domach nominalne tłumy <str. 241> nie rozpoznają
“nawiedzenia”, ponieważ zajmują się światowymi
sprawami i pozostają letnimi, lekceważąc wezwanie do
obserwowania i czuwania. W ten sposób wypełni się prorocza
zapowiedź: “On będzie kamieniem
obrażenia i opoką otrącenia obydwom
domom Izraelskim” – Izaj. 8:14. Dom cielesny potknął się,
ponieważ pomniejszył wartość prawa Bożego przez
przywiązanie do tradycji (Mar. 7:9,13). Dlatego też Żydzi
nie mieli właściwego wyobrażenia o sposobie i o celu
pierwszego przyjścia. Dlatego nie byli przygotowani na przyjęcie
Pana w taki sposób, w jaki przyszedł, potknęli się więc
o Niego i o Jego ofiarnicze dzieło. Masy nominalnego duchowego
Izraela potykają się teraz z tego samego powodu i o ten sam
kamień. Są zaślepione ludzkimi tradycjami i sekciarskimi
uprzedzeniami, które utrudniają właściwe zrozumienie Słowa
Bożego, a co za tym idzie, nie mają właściwego wyobrażenia
o sposobie i o celu wtórego przyjścia naszego Pana. Tutaj również
krzyż Chrystusa, doktryna okupu,
staje się dla wszystkich próbą. Warto również zauważyć,
że żaden z tych domów nie potknie się o kamień, którego
nie ma. Ten Kamień jest już teraz obecny. O Niego nominalne
systemy potykają się, przewracają i rozpadają na części.
Podobnie jak przy pierwszym
przyjściu “prawdziwi Izraelici” pojedynczo rozpoznają i
przyjmują ten Kamień. Przez wspinanie się ku Jego Prawdzie,
w sposób duchowy unoszą się wysoko ponad potykające się
i odrzucające Pana tłumy.
Ci, których oczy zrozumienia są oświecone,
nie potykają się. Kiedy wspinają się na Skałę,
z tego wyższego punktu dużo wyraźniej widzą tak przeszłość,
jak i przyszłość Boskiego planu – rzeczy, których nie da
się wypowiedzieć, zwłaszcza jeśli odnoszą się
do nadchodzącej chwały Kościoła i wielkiego święta
ziemi. Ci, którzy pokładają ufność w Panu, nigdy nie będą
pozostawieni w stanie niewiedzy.
Równoległość ta nie nabierze w naszym
przekonaniu pełni swej mocy, dopóki nie uświadomimy sobie,
że cykle jubileuszowe i Czasy Pogan <str. 242> wyznaczają
okresy, które dokładnie odpowiadają okresom w równoległościach
żydowskich. Idea epok żydowskiej i chrześcijańskiej
jako figury i jej wypełnienia nie jest tworem wyobraźni –
apostołowie i prorocy również potwierdzają te równoległości.
Kiedy zaś wskazujemy na trwające obecnie
dzieło żniwa epoki chrześcijańskiej, to nie opieramy
się jedynie na omawianych równoległościach. Żniwo to,
jak już udowodniliśmy, jest również wyznaczone w inny sposób
– tak jego początek, jak i jego koniec. Cykle jubileuszowe
potwierdzają, że nasz Pan, Jezus, miał przyjść i
rozpocząć dzieło żniwa w jesieni roku 1874. Powyższa
równoległość wskazuje, że ta data (1874) odpowiada
dokładnie pomazaniu Jezusa jako Mesjasza na początku żniwa
Wieku Żydowskiego, podczas Jego pierwszej obecności. Czasy Pogan
oznaczają, że
obecne władze muszą być całkowicie obalone około
końca roku 1915. Według naszej równoległości okres
ten odpowiada 70 r. n.e., który przyniósł kres upadku państwa
żydowskiego. W świetle tego wszystkiego nasuwa się więc
pytanie: Czy te równoległości
czasowe to jedynie przypadek, czy też może są one częścią
Boskiego rozporządzenia, zgodnie z którym sprawy domu cielesnego stały
się cieniami rzeczywistości obecnej epoki?
Nie, na pewno nie jest to przypadek! To Wszechwiedzący
pouczył nas przez chronologię, że sześć tysięcy
lat od stworzenia Adama zakończyło się w roku 1872 i że
zaczął się wtedy siódmy tysiąc lat – Wiek Tysiąclecia;
to On pokazał nam przez Jubileusze, że Pan przyjdzie i że
czasy restytucji rozpoczną się jesienią roku 1874; przez
Czasy
Pogan wskazał, że nie powinniśmy oczekiwać pośpiesznego
wypełnienia się tych wszystkich rzeczy, które w naturalny,
wydawałoby się, sposób będą trwały czterdzieści
lat. Ten sam Wszechwiedzący, w omawianych równoległych epokach,
<str. 243> wyznaczonych przez
dwójnasób Izraela, dał nam dowód, który nie tylko jasno uczy o Pańskiej
obecności, o żniwie i o restytucji (rozpoczynającej się
powrotem łaski do cielesnego Izraela), lecz równocześnie jest potwierdzeniem
prawdziwości innych dowodów proroczych i chronologii. Pamiętajmy
o tym, że gdyby chronologia lub którykolwiek z dowodów czasowych
zmieniły się choćby o jeden rok, to całe piękno i
moc tej równoległości zostałyby zburzone. Gdyby, na przykład,
chronologia przesunęła się o mniej więcej jeden rok
– gdybyśmy dodali
lub odjęli jeden rok okresu sędziów czy królów – równoległość
już by nie istniała. Gdybyśmy dodali jeden rok, to pierwszy
okres Izraela trwałby 1846 lat, a dwójnasób, czyli drugi okres, byłby
opóźniony o jeden rok, podczas gdy przez taką samą
zmianę chronologii cykle jubileuszowe przesunęłyby się
o jeden rok wcześniej, czyli do roku 1873. Sześć tysięcy
lat kończyłoby się w roku 1871, a Czasy Pogan nie uległyby
żadnej zmianie. Łatwo zauważyć, że harmonia równoległości
byłaby w ten sposób zburzona. Gdybyśmy
odjęli w obliczeniach chronologicznych jeden rok, powstałoby
podobne zamieszanie, ponieważ w długości poszczególnych
okresów zaszłyby przeciwne zmiany. Tak zaś różne
proroctwa czasowe potwierdzają się wzajemnie, a równoległość
dwóch epok dodatkowo wzmacnia
ich świadectwo.
Każdy człowiek, obeznany z obliczeniami tzw.
wtórych adwentystów i innych, odnoszącymi się do proroczych
okresów, zauważy szybko, że powyższa metoda jest bardzo
daleka od innych sposobów obliczania tych rzeczy. Zwykle liczący
starają się, aby wszystkie proroctwa wskazywały na jedną
datę. Prowadzą do tego ich błędne oczekiwania.
Spodziewają się oni, że w ciągu kilku chwil wypełni
się wszystko, na co w rzeczywistości przeznaczone jest tysiąc
lat – przyjście Pana, zmartwychwstanie i sąd świata.
<str. 244> Ten krótki czas – według oczekiwań tych
ludzi – zakończy się spaleniem świata. Aby docenić i
przyjąć proroctwa wskazujące różne daty jako różne
etapy Boskiego wspaniałego planu, musieliby oni zrozumieć
najpierw Boski Plan Wieków i prawdziwy sposób wtórego
przyjścia naszego Pana. Ogromna większość jest jednak
zbyt zaślepiona własnymi teoriami i uprzedzeniami. Usiłują
oni przystosować proroctwa do swoich niewłaściwych oczekiwań,
co prowadzi często do przekręcania i naciągania, których
rezultatem ma być zgodne wskazywanie wszystkich
proroctw na jedną datę. Ci przyjaciele powinni już zauważyć,
że kierunek ich rozumowania jest błędny, ponieważ ich
nadzieje upadają jedna po drugiej. Podobnie jak my, wiedzą oni,
że niektóre proroctwa, o których mówili, nie
wypełnią się w przyszłości, że należą
już do przeszłości. Zaniechali więc zastanawiania się
nad nimi. Te proroctwa zaś już się wypełniły, ale
inaczej, niż oczekiwali tego ci ludzie i teraz nawet nie wiedzą
oni o tym.
W przeciwieństwie do tego, proroctwa przedstawione
tutaj, a także te, o których jeszcze będziemy mówić,
pozostają niewzruszone, nie są naciągane ani przekręcane.
Prezentujemy je po prostu tak, jak znajdujemy je w Słowie Bożym.
Spodziewając się zaś przy tym właściwych rzeczy,
wynikających z Boskiego planu, możemy łatwo dostrzec, jak różne
prorocze ogniwa łączą się z tym planem i odmierzają
go. Wyznaczają one ważne punkty w różnych miejscach. Dla
tych, którzy to widzą, równoległości epok żydowskiej
i chrześcijańskiej pokazują i potwierdzają
ponad wszelką wątpliwość poprawność
wszystkich innych wyliczeń.
Wskazówki dotyczące okresów w Boskim planie,
jakie znajdujemy w proroctwach, są bardzo podobne do obliczeń
architekta. Równoległości Wieku Żydowskiego przypominają
zewnętrzne zarysy. Przypuśćmy, że mielibyśmy
obliczenia jakiegoś architekta, wykonane dla danego domu bez żadnych
szkiców, i na podstawie tych obliczeń należałoby sporządzić
rysunek. <str. 245> Potem otrzymalibyśmy od architekta jego
rysunek przyszłego budynku. Gdyby po porównaniu
obu rysunków okazało się, że wszystkie kąty i odcinki
są dokładnie takie same, bylibyśmy podwójnie przekonani o
poprawności naszego zrozumienia obliczeń. Tak i tutaj rysunek,
figura czy cień Wieku Ewangelii, dany nam w Wieku Żydowskim, a
także wzajemne odpowiadanie sobie proroctw,
wydarzeń i tych cieni, daje nam niewzruszoną pewność,
że nasze wnioski są tak poprawne, jak tylko mogą być,
podczas gdy nadal “przez wiarę chodzimy, a nie przez widzenie”.
Inne prorocze świadectwa, nad którymi będziemy
się jeszcze zastanawiać, będą się doskonale
zgadzały z tymi równoległościami. Jedno z tych świadectw,
dni Daniela, wskazuje na wielkie błogosławieństwa dla
świętych, żyjących w roku 1875 i później – błogosławieństwa,
które na pewno wypełniają się w wielkim objawieniu
prawd Słowa Bożego, jakie ma miejsce od tego czasu. Niech będzie
chwała temu, który powołał nas z ciemności ku dziwnej
swojej światłości!
Pamiętajmy, że czterdziestoletnie
żniwo żydowskie zakończyło się w październiku
69 roku, a potem nastąpiło całkowite odrzucenie tego
narodu. Podobne żniwo Wieku Ewangelii zakończy się w październiku
roku 1914, po czym zaraz nastąpi odrzucenie tak zwanego chrześcijaństwa;
sąd przyjdzie “w jedną godzinę” (Obj. 18:10,17,19).
Zwracamy uwagę czytelnika na tablicę równoległości,
której przestudiowanie przyniesie wielką korzyść.
<str. 246>
“Obydwa domy Izraelskie”
PODOBIEŃSTWA POMIĘDZY
EPOKAMI MOJŻESZA I CHRYSTUSA
|
IZRAEL WEDŁUG CIAŁA |
IZRAEL WEDŁUG DUCHA |
Dom Sług
1 Kor. 10:18; Rzym. 9:7,8; 4:16; Hebr. 3:5
Wzniesiony na Fundamencie Dwunastu Synów Jakóba
1 Król. 18:31
Królestwo Kapłańskie, Naród Święty
2 Mojż. 19:6
Aaron, Najwyższy Kapłan Według
Ciała
Hebr. 9:7
Obrzezka Ciała
Rzym. 2:28,29
Zakon Grzechu i Śmierci
Rzym. 8:2
Ziemskie Obietnice
1 Mojż. 13:14-17;
Dzieje Ap. 7:2-5
W Niewoli Literalnego Babilonu
2 Kron. 36:20
Długość Okresu Łaski –
1845 Lat ,
od Śmierci Jakóba do Odrzucenia Izraela
i Zapoczątkowania Izraela Duchowego w 33 r. n.e.
Odrzucenie Nominalnego Systemu, 33 r. n.e.
Mat. 23:38
37 Lat Upadku do 70 r. n.e.
Koniec Wieku – Czterdziestoletnie Żniwo
Łuk. 10:2,16
Obecność Chrystusa w Ciele jako Żniwiarza
Jan 4:35-38
Obecność Naszego Pana i Ofiarniczy
Charakter Jego Śmierci Kamieniem Obrażenia
|
Dom Synów
Gal. 4:5,6,7,30,31; 6:15,16; Jan 1:12; Rzym.
8:15
Wzniesiony na Fundamencie Dwunastu Apostołów
Obj. 21:14
Królewskie Kapłaństwo, Naród Święty
1 Piotra 2:5,9
Jezus, Najwyższy Kapłan Według
Ducha
Hebr. 9:11
Obrzezka Serca
Rzym. 2:28,29
Zakon Ducha Żywota w Chrystusie Jezusie
Rzym. 8:2
“Lepsze Obietnice”
Hebr. 9:23; 11:40
W Niewoli Mistycznego Babilonu
Obj. 17:5; 18:4
Długość Okresu Łaski –
1845 Lat, od Śmierci
Jezusa do Początku Królestwa Chrystusowego
i Odrzucenia Babilonu w 1878 r. n.e.
System Nominalny “Wyrzucony z Ust”, 1878 r.
Obj. 3:16
37 Lat Upadku do 1915 r. n.e.
Koniec Wieku – Czterdziestoletnie Żniwo1
Mat. 13:24-30,36-43
Duchowa Obecność Chrystusa jako Żniwiarza
Obj. 14:14,15
Obecność Naszego Pana i Ofiarniczy
Charakter Jego Śmierci Kamieniem Obrażenia
|
“A będzie ... kamieniem obrażenia i
opoką otrącenia obydwom
[nominalnym] domom Izraelskim” – Izaj. 8:14
NIE POZNALI CZASU NAWIEDZENIA SWEGO
Łuk. 19:44; Mat. 24:38,39
TRZY FUNKCJE NASZEGO PANA – OBLUBIENIEC,
ŻNIWIARZ I KRÓL
Jan 3:29; 4:35,38; Mat. 21:5,9,4; 2 Kor. 11:2;
Obj. 14:14,15; 17:14
|
Ruch Oczekiwania na Przyjście w Czasie, gdy
Narodził się Jezus, na 30 Lat przed Jego Przyjściem
i Pomazaniem, jako Mesjasza, przy Chrzcie
Mat. 2:1-16; Dzieje Ap. 10:37,38
Faktyczna Obecność Pana Jako Oblubieńca
oraz Żniwiarza – Październik 29
r. n.e.
Uzyskanie Tytułu i Objęcie Władzy
Królewskiej Trzy i Pół Roku Później – w 33 r. n.e.
|
Ruch Oczekiwania na Przyjście w 1844 r., na
Trzydzieści Lat przed Jego Rzeczywistą Obecnością
w Celu Przebudzenia i Doświadczenia Kościoła
Mat. 25:1
Faktyczna
Obecność Pana Jako Oblubieńca
oraz Żniwiarza – Październik 1874 r. n.e.
Uzyskanie Tytułu i Objęcie Władzy
Królewskiej Trzy i Pół Roku Później – w 1878 r.
n.e.
|
PIERWSZE ZADANIE KRÓLA – SĄD |
Odrzucenie Nominalnego Domu Żydowskiego;
Oczyszczenie Literalnej Świątyni – Mat. 20:18;
21:5-15; 23:37; 24:2
Całkowite Zniszczenie Państwa Żydowskiego, Dokonane
w 37 Lat po Odrzuceniu – lub w 40 Lat po Rozpoczęciu Żniwa
– 70 r. n.e. |
Odrzucenie Nominalnego Domu Chrześcijańskiego;
Oczyszczenie Duchowej Świątyni –
1 Piotra 4:17; Obj. 3:16; Mal. 3:2
Całkowite Zniszczenie Nominalnego Chrześcijaństwa,
Dokonane w 37 Lat po Odrzuceniu – lub w 40 Lat po Rozpoczęciu
Żniwa – 1915 r. n.e.2
|
Od Śmierci Jakóba do Ukrzyżowania,
Okres Łaski dla Nominalnego Domu Sług, 1845 Lat, Następnie
Wywyższenie Garstki Wiernych oraz Odrzucenie, Uciśnienie
i Sąd dla Pozostałych |
Od Śmierci Jezusa do 1878 r. n.e., Okres
Łaski dla Nominalnego Domu Synów, 1845 Lat, Następnie
Wywyższenie Garstki Wiernych oraz Odrzucenie, Uciśnienie
i Sąd dla Pozostałych |
1,2 Zobacz Przedmowa Autora (1916), str. iii-iv |
|